Barbara Dawid-Ciesielska. Nietrwałość


07.07.2023 - 17.09.2023

Nietrwałość - immanentna cecha bytu, dotyczy przemijania tworów natury, rozpadu dzieł kultury, ulotności myśli, zmienności idei. Całym swoim życiem staramy się temu procesowi zaprzeczyć. Zapisujemy, kultywujemy rytuały, utrwalamy nasze wizerunki tęskniąc za nieśmiertelnością.

Ulotność chwili kryje się w wielu cyklach moich prac, chociaż pokazanie przemijania nie zawsze było moim głównym celem.

Do rysunków maszyn na piasku zainspirowały mnie szuflady pełne skarbów pozostawione przez mojego ojca. Te skarby to śrubki, sprężynki, oporniki, kółka zębate, fragmenty czegoś pieczołowicie posegregowane i przechowywane przez lata. Chciałam, aby − jak na „przydasie” przystało − znalazły zastosowanie, odzyskały swoją wartość. Kreśliłam je na piasku tworząc maszyny, nie wiadomo do czego służące. Jest to najbardziej pierwotna forma zostawienia śladu swojej obecności, znana każdemu dziecku.

Rysunki na piasku tworzy też sama natura. Dziewicza niezadeptana plaża pokryta falistymi liniami wyrzeźbionymi wiatrem, smugi zakreślone przez trawy poruszane podmuchami… Wszystkie te znaki prowokują, aby się do nich dopisać.

Kamienie wystające z piasku wznoszące się na słupkach jak na postumentach, za ciężkie, aby być porwane razem z piaskiem. Obiekty te wyeksponowane jak medaliony przypomniały mi historię kolekcji malarskich miniatur rodziny Tarnowskich. Dzikowska kolekcja przetrwała II Wojnę Światową. Jej część ukryta została w Polsce, druga wędrowała w walizce jednego z członków rodziny i przemierzyła pół świata, aby w końcu trafić do Polskiego Muzeum w Rapperswil w Szwajcarii. Ze względów prawnych pewnie nigdy się nie połączą.

Na kamieniach umieściłam zdjęcia miniatur malarskich i wizerunków członków rodziny Tarnowskich. Kamienie są się czymś trwałym, niezniszczalnym, ale łuszcząca się emulsja fotograficzna nie ma już tego atrybutu. Fotografia, technika stworzona, aby zachowywać obraz w pamięci, podlega upływowi czasu jak wszystko inne.

Drzewo jest inspirujące w każdej swojej postaci. Jest formą życia i surowcem jednocześnie. Odbieramy je wieloma zmysłami: dotykamy, liczymy słoje i sęki, czujemy zapach żywicy. Gdy przyglądałam się strukturze ściętych pieńków, moja wyobraźnia tworzyła mikroświaty. Malarskie komentarze, które powstały, miały nadać martwemu drewnu nowe życie.

Malujemy obrazy, zostawiamy znaki, budujemy proste i złożone konstrukcje w dosłownym i przenośnym sensie. Godzimy się, że niszczeją razem z nami. Jeżeli są dla nas ważne, rekonstruujemy je, odbudowujemy. Z fascynacją podziwiałam kreatywność wędkarzy odbudowujących pomosty, łatających je nowymi deskami, kawałkami blachy czy chroniącą od deszczu folią. Ciągle trwały wysunięte daleko w jezioro, jakby wypatrywały drugiego brzegu. Tak powstały moje malarskie „Pomosty”.

Na wystawie są prace wykonane w różnych technikach: obrazy, grafiki w technice heliograwiury, fotografii na kamieniach umieszczone na ceramice, gumy (technika fotograficzna). Chwytam się każdej z nich, aby nie przeminąć.

Barbara Dawid-Ciesielska

Miejska Galeria Sztuki - Galeria Chimera
6327995

ul. Wólczańska 31

90-607 Łódź

07.07.2023 - 17.09.2023

wernisaż

07.07.2023

18:00

Patronat medialny