Artyści Spota - Dzień otwarty/vol. 6


06.03.2022 - 14.04.2022

Zapraszamy na kolejny Dzień otwarty w Spocie, który rozpoczyna wystawę zbiorową artystów naszej galerii. Zaprezentujemy Wam przede wszystkim dzieła niezwykłej artystki - Marty Banaszak, która właśnie dołączyła do artystów Spota.  Oczywiście ze ścian nie zniknie całkowicie akt Wacława Wantucha.  Znajdą swoje miejsce nowości Izabeli Siemiątkowskiej, Jurka Baranowskiego czy DIGIRIGI - Dagmary Rosiak, a także rzeźba Stanisława Bracha, reliefy Ireneusza Jankowskiego, fotografia Krzysztofa Ślachciaka oraz płótna Edgara J Pilla i Dariusza Milczarka.
Kuratorka wystawy: Anna Irena Brzezińska

Interesują mnie struktury i kompozycje, które są wieczne, ponadczasowe i trudne do umiejscowienia w czasie. Zabieg lustrzanego odbicia wpisany jest w kanon islamskiej estetyki i myśli filozoficznej. W sufiźmie uważa się, że człowiek winien oczyszczać swoją duszę, tak by była tak czysta jak lustro… By mogła odbijać obraz Boga.
Tracąc możliwość racjonalnego pojmowania przestrzeni, wchodzimy na wyższe poziomy rozumienia.
Zaczynamy czuć.

Marta Banaszak
 

Nie nadaję tytułów swoim dziełom, by pozostawić odbiorcy wolność kojarzenia. “Co widzę?”, “Co mi to przypomina?”, “Co czuję, gdy na to patrzę?”. To malarstwo abstrakcyjne. Chciałbym, aby odbiorca czuł się wolny w swoim myśleniu, wyzwalania emocji, by sam odczytywał te obrazy. Ich faktura pozwala je odbierać z zamkniętymi oczami, zmysłem dotyku, tak jak słuchacz odbiera muzykę.
Jerzy Baranowski


Zależy mi, aby poprzez moje działania stworzyć przestrzeń czucia dla innych ludzi, jak i dla mnie samej. Zaprosić nas do zajrzenia w głąb siebie i otworzenia się na czucie, szczególnie tego, co oceniamy jako mało przyjemne i brzydkie. Wszystko to, co wg nas nie zostałoby zaakceptowane...
DIGIRIGI - Dagmara Rosiak
 
Cykl „Nic” skupia się na emocjonalnych powidokach codzienności. Kadrach, które są intymne, zastygnięte, prawie martwe. Elementach rzeczywistości, która jest naturalna, czysta, która nie jest cudzym pragnieniem, tylko strachem, tęsknotą, oddechem, czymś trudnym, ale prawdziwym.
”Świty” to jednoczesna kontynuacja i zaprzeczenie cyklu „Nic”. Wciąż puste i duszne, pozbawione ludzkiej egzystencji, jednak cechą wyróżniającą stają się płaszczyzny czystego koloru, dominując aspekt malarski nad warstwą literacką.
 
Izabela Siemiątkowska

 
Prace artysty stanowią gloryfikację kobiecego ciała. Dla autora krągłości i łuki w kobiecej nagości stanowią obiekt fascynacji, nieustającej inspiracji zamienianej w pasję do pracy rysunkowej i malarskiej.
Wacław Wantuch
 

Rzeźby artysty z projektu Miodem Płynące stanowią manifest międzygatunkowej solidarności. Stanisław Brach czyni pokłon pszczołom, odtwarza doskonałość ich pracy, ale co więcej wchodzi z nimi w interakcję i zaprasza do współtworzenia. Jego manifest pokazuje nam wagę istnienia tych owadów na naszej planecie.  Gdyż, jak wiemy,  zawdzięczamy im nie tylko miód...
Stanisław Brach
 

Proces twórczy Jankowskiego rozpoczyna się zawsze od analizy pejzażu, badania jego form, postaci, światła i barwy, prowadząc do zapisu przestrzeni plastycznych za pomocą prostych i płaszczyzn. Artysta ma ukształtowany osobisty i wyrafinowany język malarski, wyróżniający go na tle pozostałych artystów tworzących w nurcie abstrakcji geometrycznej.
Ireneusz Jankowski
  
Malarstwo jest dla mnie sposobem życia, sposobem wyrazu i wypowiadania się o tym co mnie otacza, w pozawerbalny sposób
Dariusz Milczarek
 
Prace z cyklu Światłoczułe przykuwają uwagę swą harmonią i blaskiem. (…) Kompozycję kształtują tytułowe długie cienie, skontrastowane ze światłem ostrego słońca. Zyskują metaforyczną wymowę, odnoszącą się chociażby do mitu jaskini Platona, który stanowi podstawę zachodniej teorii poznania. W tym kontekście postrzegać można sytuację przedstawionej na płótnie postaci, będącej wizerunkiem współczesnego człowieka.
Fragment uzasadnienia Jury za I miejsce w konkursie im. Leona Wyczółkowskiego Galeria Miejska BWA, Bydgoszcz 11.09-19.10.2019
 

Fotografie artysty stanowią ilustrację i część poszukiwań z projektu wydanego artbooka „Bardziej prawdopodobne, że nie jesteśmy wyjątkowi”. Artysta próbuje odpowiedzieć na pytanie: czy w kontekście naszej wiedzy o Wszechświecie mamy prawo czuć się wyjątkowi, uprzywilejowani? A może jesteśmy tylko jedną z wielu form jaką może przybierać materia i może czujemy się wyjątkowi tylko dlatego, że sami się takimi definiujemy?
Krzysztof Ślachciak


Malarstwo Edgara Jerzego Pilla charakteryzuje się niebywałym ładunkiem energii i hipnotyzującym działaniem na odbiorcę. Jest w jego obrazach witalna moc, afirmacja życia w całej jego złożoności i tajemnicy. To, co celnie charakteryzuje tą twórczość, to koncentracja na procesie i fascynacja kolorem.
Edgar Jerzy Pill 
 

Galeria SPOT W.

Stalowa 33

03-425 Warszawa

06.03.2022 - 14.04.2022

wernisaż

05.03.2022

12:00

Patronat medialny