Trudno dać sobie radę z pięknem w niepięknym czasie. Współczesna lekcja historii i filozofii nie ułatwia zadania. A jednak kiedy budzi mnie szelest późnego lata, kiedy patrzę na góry, liść, potok i kamień, myślę: piękne.
„Jesteś słodka jak te modrzewie” to wyznanie miłości do osoby i do przyrody zarazem. Od kilku lat Anna Panek mieszka w domu na wzgórzu, wśród drzew i wspaniałych widoków. I mówi: Żyjemy w czasach deficytu dobra i piękna. Czytam nagłówki, wiem, że otacza nas przemoc i jesteśmy świadkami katastrofy ekologicznej, a mimo to, mieszkając w pewnym odosobnieniu, na skraju lasu nie mogę się nasycić przepychem i zmysłowością przyrody.
Wystawa "Na krawędzi" to próba znalezienia równowagi pomiędzy skrajnymi uczuciami – wzniosłości i niepokoju. Anna – architektka i malarka zarazem tworzy obrazy poprzez rozcinanie i zszywanie tkanin i płócien. Konstruuje i przekształca. Buduje i przemalowuje. Szwy są niczym zaprawa – łączą, ale też wyznaczają kierunek. Są jak system nerwowy tego organizmu, bez nich wszystko by się rozlazło, a pomiędzy kolory i płaszczyzny wdarłby się niepo żądany chaos. Praca z krawędzią/szwem staje się metaforą balansowania w codzienności, życia między pokojem a wojną, pięknem a brzydotą, intensywnością przyrody a jej wymieraniem.
kuratorka wystawy: Agnieszka Rayzacher