Ania Grzymała. CZILERA UTOPIA: Sceny ze świata idealnego


19.07.2024 - 01.09.2024

Czilera Utopia to nie egzotyczna wyspa – wakacyjna destynacja. To przestrzeń wyimaginowana, która powstaje w naszych głowach, gdy wchodzimy na wystawę Ani Grzymały w Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu w Toruniu. Roztaczając przed nami wizję świata idealnego, gdzie panuje (s)pokój, artystka ćwiczy nas w wyobrażaniu sobie rzeczywistości alternatywnej, lepszej niż ta, która nas na co dzień otacza. Pyta, jak wyglądają nasze marzenia o nowych społecznych relacjach, oraz pokazuje, jakie kształty przyjmują cudze sny o utopii. Wierzy, że gdy zyskają one plastyczną formę, staną się bardziej namacalne.

Grzymała, posługując się w swojej twórczości konwencją baśni, zachęca do przyjęcia innego punktu widzenia niż nasz własny. Wyjście poza subiektywną perspektywę oraz dialog prowadzący do porozumienia – ponad podziałami, a czasem nawet ponad gatunkami – są dla niej podstawowym narzędziem zmiany. Przyczynić się do niej może także obalenie wszelkich porządków i hierarchii oraz wywrócenie wszystkiego na opak. Dzieci i ryby głosu nie mają? Na obrazach artystki go odzyskują. ONR-owiec – częsty bohater prac Grzymały – najpierw zabiera Drag Queen na krem sułtański, a następnie pije bruderszaft z przedstawicielem obcej cywilizacji. Nie omieszkał też wymienić spostrzeżeń z Brzozą, która przekonała go o zgubności myślenia w kategoriach czarne–białe. Służby mundurowe i przedstawiciele innych uprzywilejowanych zawodów noszący uniformy zrzucają je w imię równości. Wszelkie napięcia zostają rozładowane. Wszyscy wrzucają na luz.

W Czilera Utopii, jak w grze komputerowej, można przyjąć dowolną rolę, wypróbować różne opcje, kształtować otoczenie. W tak wypreparowanych warunkach łatwiej doprowadzić do sytuacji rozmowy między antagonistami czy zintegrowania przedstawicieli poróżnionych grup. Podchodząc jednak do sprawy z rozsądkiem, wizję proponowaną przez artystkę trudno nam zaakceptować jako projekt możliwy do zrealizowania. Na usta ciśnie się więc pytanie: do czego mogą nam posłużyć takie bajania? Okazuje się, że kreowanie i oglądanie szalonych, nieprawdopodobnych iluzji może mieć charakter antycypacyjny: wyznaczać kierunek zmian, dawać przestrzeń do odpoczynku (czilu) od jedynej „słusznej” wizji rzeczywistości i być wyrazem buntu przeciwko postrzeganiu jej jako nie do zmienienia. Opowieści snute przez artystkę to bowiem symulator życia w świecie idealnym, który wyrasta z kolektywnego niezadowolenia, kontestacji i chęci zmiany. Przekraczając próg sali galeryjnej wchodzimy więc – jak ujęła to sama artystka – do magicznego miejsca oporu. Z jego środka można dostrzec, że to, co poza nim, jest nie do zniesienia. A kiedy opuści się Czilera Utopię, świat zewnętrzny będzie wydawał się nienormalny.

Ania Grzymała – urodzona w 1997 roku. Absolwentka wydziału malarstwa warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Działa w grupie artystycznej „Dwie Osoby”, którą współtworzy z Julią Woronowicz. Autorka zbioru współczesnych baśni pod tytułem „Baśnie Ursynowskie”. Laureatka Nagrody Inicjatywy Entry. Zdobywczyni wyróżnień od redakcji „NN6T” i „Contemporary Lynx” oraz firmy „Royal Talens” w 10. edycji konkursu malarskiego Nowy Obraz Nowe Spojrzenie organizowanego przez Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu. Finalistka 20. edycji konkursu Artystyczna Podróż Hestii, laureatka nagrody w postaci rezydencji w Międzynarodowym Laboratorium Kultury Sokołowsko.

Centrum Sztuki Współczesnej Znaki Czasu
56 610 9713

Wały gen. Sikorskiego 13

87-100 Toruń

19.07.2024 - 01.09.2024