„Cel podróży to nie miejsce, do którego zmierzasz, a nowa perspektywa, z jaką patrzysz na świat” – Henry Miller
W swojej dotychczasowej twórczości Andrzej Stroka skupiał się na człowieku, a portrety stanowiły znaczną część jego prac. W najnowszej serii pejzaży widzimy natomiast tylko ślad ludzkiej obecności. Jest tam stara szkoła z czerwonej cegły, majestatyczna, ale obserwowana z oddali. Jest kapliczka, przyozdobiona, ale stojąca samotnie przy drodze. Jest i puste krzesło ustawione na pomoście. Ludzi tam brak, bo tym razem to nie z nimi artysta prowadzi dialog. W serii obrazów składających się na „Transformacje pejzażu” na pierwszym planie jest bowiem natura – jej zmienność i sposób, w jaki może być postrzegana zależnie od światła, pory dnia i naszego własnego, indywidualnego odbioru.
Zaczęło się od codziennych spacerów pomiędzy dwiema miejscowościami, Gubitami i Żabim Rogiem. Powtarzalna czynność, która straciła swój prozaiczny charakter, kiedy pojawił się na niej rys zaciekawienia. Oto bowiem ta sama droga, inaczej oświetlona, tworzyła zupełnie nową kompozycję. Mijany codziennie zagajnik, przykryty przedburzowym mrokiem, sprawiał niepokojące wrażenie przytłoczenia. Tafla jeziora, poszatkowana zacinającym deszczem, zyskała nową fakturę, pole zielonych traw widziane o zachodzie słońca odmalowało się w zupełnie nowej gamie barw, a gęsta korona mijanego codziennie drzewa tworzyła inną formę zależnie od natężenia wiatru.
Zapamiętane i przez kilkanaście lat fotografowane obrazy stworzyły gruby szkicownik, a w 2015 roku powstał pierwszy namalowany pejzaż. W prezentowanych na wystawie czterdziestu różnych odsłonach powtarzających się motywów krajobrazu, Andrzej Stroka zadaje pytania o to, co tak naprawdę widzimy, uważnie rozglądając się wokół. A także o zmienność natury, o jej wpływ na naszą perspektywę widzenia świata i odwrotnie – o to, jaki my mamy wpływ na naturę. Kiedy bowiem po raz ostatni wybrał się w okolice dobrze znanego drzewa z gęstą koroną, już go tam nie było. W kolejnej odsłonie tego pejzażu zastąpi je tylko wspomnienie.
Magdalena Stroka Felicka
Kuratorka: Małgorzata Jackiewicz-Garniec
