Andrzej Fydrych, Łukasz Huculak, Karol Kędzierski  – Obecność


11.11.2021 - 03.12.2021

W-obec. O fenomenie obecności

 

(…) bowiem każde miejsce tego głazu

widzi cię. Musisz twoje życie zmienić.

R.M. Rilke „Starożytny tors Apollina”

 

W pojęciu obecności zadziwia jego długotrwała nieobecność w rozważaniach filozoficznych. Pojawia się bowiem dopiero w XX wieku w szkołach fenomenologii, egzystencjalizmu czy nurcie personalistycznym, przy czym za każdym razem domaga się ono dookreślenia. Nie ma właściwie żadnej monografii poświęconej zagadnieniu obecności; może poza „Ja i ty” Martina Bubera oraz „Żyć w teraźniejszości. Na tropie pewnego pre-fenomenu” Gerda Haeffnera. Fenomen obecności, choć tak dotkliwy, pozostaje wciąż nieuchwytny.

 

Być może potrzeba było zmiany paradygmatu w ponowoczesności z okulocentryzmu, dominacji wzroku w zdobywaniu wiedzy o świecie, na wielozmysłowe sensorium oraz narodzin tzw. sztuki haptycznej, by dostrzec, że nie ilustracyjność, zawsze podległa słowu, stanowi o sile obrazu, lecz jego możliwość uobecnienia.

 

Doświadczenie obecności odsłania nam nasze własne istnienie; jesteśmy w-obec. Przeżycie obecności ratuje nas tym samym z nowożytnego problemu subiektywizmu. Kartezjańskie „myślę, więc jestem” oznacza bowiem konieczność nieustannej ekspozycji: o tyle istnieję, o ile się eksponuję. Cogito prowadzi egzystencję idola, zaś od jego losu Narcyza ratuje nas właśnie obecność. To w-obec (ujawniającej się obecności) drugiego człowieka, dzieła sztuki, stworzenia czy Boga staję (się), nie wobec lustra własnej jaźni. Tak o tym mówił Haeffner: „Co  ma  ze  sobą  wspólnego  człowiek  naprzeciw  mnie,  artystyczna  idea,  drzewo  i  boskie  Ty?  I  znalazłem  odpowiedź:  wszystko  to przemawia do mnie, mówi do mnie w pewnym sensie „ty” i jednocześnie  dodaje:  „Realizuj  mnie”.  Owo  „ty”,  za  pomocą  którego  zwracam  się  do  istoty,  jest,  zdaniem  Bubera,  ale  także  zgodnie  z  „rzeczą  samą”  –  wtórne.  Pierwotne  jest,  że  to  lub  Inny  „mówi”  do  mnie  Ty,  tudzież ma mnie „na myśli”. Wielu współczesnych filozofów poszukiwało czegoś, co przerwie krąg samozwrotności i przekroczy świat czystych konstrukcji myślowych. Ale co musi się stać, żeby, jak to nazywa Bloch, miało miejsce doświadczenie podobne temu, którego doświadczył Paweł na drodze do Damaszku  (Damaskus-Erlebnis)?  Jesteśmy  współcześnie  przecież  mniej  lub  bardziej  ateistami  lub  solipsystami.  Buber  podjął  jednak  taką  próbę,  wychodząc  od  bycia  zagadniętym  (Angesprochen-Sein),  przełamał  dominację  własnej  subiektywności  (Ja- Ono) i pokazał drogę wyzwolenia się od niej, łącząc bycie zagadniętym  (Angesprochen-sein)  z  pojęciem  głosu  Boga.”

 

Z powyższego fragmentu rodzi się jeszcze jedno zagadnienie. Czy doświadczenie obecności jest doświadczeniem religijnym, mogącym jakoś inicjować doświadczenie świętości? To jeden z wielkich tematów Gerda Haeffnera. Haeffnerowska „obecność” porównywalna być może z Buberowską „Gegenwart” jest swoistym przedsionkiem świętości w świecie, którego - jak twierdzi - anioły zbyt często już nie nawiedzają. Dla niego bowiem pod pojęciem „przeżycia obecności” kryje się przeżycie jako takie, wcale nie ujęte religijnie. To przeżycia „świeckie”, które jednakże, „wobec ich nadzwyczajnej doniosłości, są konotowane religijnie i tak też relacjonowane przez osoby, które ich doświadczyły. Fakt jest jednakże taki, że (prawie) nikt nie spotyka dziś anioła bądź też  zmartwychwstałego  Chrystusa.  Wyłania  się  pytanie:  Gdzie  doświadczamy dzisiaj w świecie ogarniętym profanum bezpośrednio czegoś, co ma jakiś religijny sens? Odpowiedź brzmi: na tym obszarze.”

 

Doświadczenie obecności, którego świadectwo stanowi, będący mottem tego wstępu, wiersz Rilkego: „każde miejsce tego głazu widzi cię” - odsłania swoje komponenty normatywne, staje się wezwaniem do przemiany: „Musisz swoje życie zmienić”. Przemieniające jest tu już samo skomunikowanie się ze źródłowym doświadczeniem obecności. Jak w-obec obrazu Vermeera czy Rothki, skondensowana „cisza” przydaje realności nam samym. Liczę, że wystawa dzieł Andrzeja Fydrycha, Łukasza Huculaka i Karola Kędzierskiego pod doniosłym tytułem „Obecność” stanie się przyczynkiem podobnego uwiadomienia. Potrzeba nam tylko wystawić się na ogląd i dotyk samego dzieła. Potrzeba nam stanąć w-obec.

 Tomasz Biłka OP

 

Tomasz Biłka, dominikanin, malarz i grafik. Opiekun duchowy Wspólnoty Twórców Chrześcijańskich VERA ICON. Autor artykułów o sztuce publikowanych w magazynie ArtEon. Doktorant Akademi Sztuk Pięknych w Łodzi. 

BWA Galeria Sanocka
13 46 36 030

Rynek 14

38-500 Sanok

11.11.2021 - 03.12.2021

wernisaż

10.11.2021

18:00