W kwietniu 2022 roku świat obiegła wiadomość o zamordowaniu w bestialski sposób ponad 400 cywilów przez żołnierzy rosyjskich w mieście Bucza. Ale agresja Rosji na Ukrainę zaczęła się znacznie wcześniej, bo w 2014 roku, kiedy Rosja doprowadziła do oderwania Krymu od Ukrainy, a następnie do aneksji obwodów donieckiego i ługańskiego. Znacznie wcześniej, w 2008 roku, Rosja wkroczyła na teren Gruzji.
W 1939 roku na mocy podpisania paktu z hitlerowskimi Niemcami wojska radzieckie wtargnęły na terytorium Polski, siejąc terror wśród ludności cywilnej oraz mordując w bestialski sposób ponad 22 tysiące polskich oficerów w Katyniu. Z bestialstwem Rosjan zetknąłem się już w dzieciństwie. Mój dziadek został zabity w Katyniu, a ojciec – Stefan Fogtt, porucznik 21 Pułku Ułanów – po wyjściu z obozu jenieckiego w Woldenbergu został osadzony w rosyjskim więzieniu, praktycznie z wyrokiem śmierci. Cudem ocalał, prawdopodobnie zawdzięczał to biegłej znajomości języka rosyjskiego. Przed 1939 rokiem rodzina mojego ojca mieszkała w Naczy Starej koło Nowogródka.
„Nie bądź obojętny”, słowa Mariana Turskiego wypowiedziane w Oświęcimiu, są dla mnie zasadą od czasów dzieciństwa.
W moim malarstwie od 1997 roku powstawały obrazy inspirowane falą żebraków i uciekinierów z Europy Południowej, szczególnie z obszaru dawnej Jugosławii, Rumunii czy innych sąsiadujących krajów.
Powstał cykl „Homotrotuarus”. Już wtedy pojawiły się zapowiedzi przyszłej tragedii. Powstały obrazy Porwanie Europy, Europa gaz i ropa, Homobydlakus. Niestety, kulminacją tego cyklu stał się obraz Bucza. Musiałem to powiedzieć, imperatyw był bardzo silny. Był gniew, wściekłość. Andrzej Wróblewski pokazał w „Rozstrzelaniach” ofiary, Pablo Picasso w obrazie Guernica unaocznił tragedię ofiar, a Francisco Goya w Rozstrzelaniu powstańców madryckich ujął ofiary i oprawców chociaż ukazywał głównie ofiary bestialskiej wojny. W cyklu Bucza pokazałem oprawców, dzikie ludzkie hybrydy, bestie, które nie mają żadnych zahamowań, są pozbawione wszelkiej moralności, kieruje nimi tylko ślepa żądza zabijania, grabieży i gwałtu.
Obrazy to symboliczny protest człowieka, malarza; stanowią ostrzeżenie i przestrogę, jakie są te czasy XXI wieku, które jak mantra powtarzają bestialstwo przeszłości. Pozostaje żyć nadzieją, że człowiek ocali chociażby swoją podmiotową godność.
Andrzej Fogtt
Warszawa, 13.04.2023 r.
Wystawa malarstwa Andrzeja Fogtta jest pierwszą z trzech odsłon projektu Sztuka Zwycięża! Polska, Ukraina, Kresy, którego pomysłodawcą i kuratorem jest Andrzej Cieszyński, dyrektor przemyskiej Galerii Sztuki Współczesnej. Kolejnymi będą: wystawa malarstwa Ihora Yanovycha z Ukrainy (4.08 - 29.08.2023 r., GSW w Przemyślu) oraz wystawa rzeźb Adama Myjaka (październik - listopad 2023 r., kościół oo. Franciszkanów w Przemyślu).
Zdjęcie: Andrzej Fogtt, Bucza, 2022, olej, płótno, 240x170 cm