„Matka" to zbiór obrazów, które artystka tworzyła przez ostatnie trzy lata, w dużej mierze pod wpływem własnego doświadczenia macierzyństwa i związanych z tym przemyśleń. Początkowo miała być to opowieść o bezwarunkowej miłości do dziecka, o wyrzutach sumienia i poczuciu winy, o zmęczeniu, postrzeganiu macierzyństwa jako pewnego rodzaju poświęcenia, a nawet „upupienia” kobiety, gdzie dziecko, niczym jemioła, koegzystuje uczepione matki, korzystając z pełni jej energii. Z czasem, na skutek bieżących wydarzeń, które w ostatnich latach poruszały opinię publiczną w naszym kraju czy też za granicą, zaczęły powstawać obrazy o zgoła innej wymowie, czasem kwestionujące owo bezwzględne oddanie matki dziecku, lub też dotyczące wydarzeń bardzo świeżych – tragicznych doświadczeń rodzin uchodźców koczujących na polsko-białoruskiej granicy. I choć wszystkie z pokazywanych obrazów powstały przed 24 lutego tego roku, to w obliczu aktualnej sytuacji masowej migracji kobiet z dziećmi z Ukrainy do Polski, na skutek trwającej agresji wojsk rosyjskich na Ukrainę, figura „matki” z obrazów Alex Urban nabrała znacznie głębszego, symbolicznego znaczenia. Obok matki chroniącej dziecko za wszelka cenę, pojawia się też matka zła, z pustym spojrzeniem, czarnym oczodołem, wieszająca swoje dzieci na sznurku, wkładająca dziecku palec w oko. Obrazy uzupełnia zbiór maleńkich ceramicznych rzeźb, przedstawiających dziecięce popiersia, które artystka nazywa „dziewczynkami wampirkami”. Lecz nie jest wcale łatwo jednoznacznie stwierdzić, konsekwencją jakich uczuć, działań czy okoliczności są kapiąca z dziecięcych ust krew, czy skamieniałe czarne serduszko.
Alex Urban – urodzona w 1978 roku, mieszka i pracuje we Wrocławiu (PL). Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Podstawowymi mediami Urban są malarstwo, rzeźba i fotografia. Wrocławska artystka ze sporą dezynwolturą podchodzi do podejmowanych w swoich pracach tematów cielesności, seksualności czy religii, pozwalając sobie niejednokrotnie na niewybredne skojarzenia czy wulgarne żarty. Jej prace pełne są osobliwych postaci i fantomów, które trudno jednoznacznie interpretować. Urban, tworząc swoje charakterystyczne uniwersum, z umiłowaniem posługuje się konwencją kiczu i odwołuje się do strefy sacrum. Stosowana wielokrotnie przez artystkę jaskrawa paleta barw odrealnia, wydawałoby się, banalnie proste sytuacje, które rozgrywają się na jej płótnach. Wyraziste kolory, przeniesione z wyobrażeń świata popkultury, nabierają w pracach Alex Urban toksycznego charakteru. Jej prace wystawiane były w wielu instytucjach artystycznych w Polsce i za granicą. Współpracuje z warszawską Galerią LETO.