Bożena Boba-Dyga – w latach 1987-1992 studiowała na Wydziale Konserwacji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie, dyplom w katedrze technologii i technik malarskich u prof. Marii Niedzielskiej i dr Pawła Karaszkiewicza. Absolwentka krakowskiego Nowodworka w klasie klasycznej, a wcześniej przez osiem lat w edukacji domowej. Stypendystka Tempus Program, DAAD i Stypendium Twórczego Miasta Krakowa. Działa w obszarze korespondencji sztuk wizualnych, audialnych, literackich, parateatralnych oraz intermediów. Zajmuje się konserwacją zabytków architektury. Ma na swoim koncie około pięciuset obiektów, w których prowadziła badania, projekty i realizacje, w tym elewacje i dach Pałacu Sztuki w Krakowie. Kuratorka wystaw zbiorowych m.in. „Konserwatorzy dzieł sztuki” przy pracy z okazji obchodów czterdziestolecia Krakowa na liście UNESCO oraz redaktorka i współautorka albumu wydanego z tej samej okazji. Autorka m.in. dziesięciu tomików poetyckich, jednego zbioru mikroopowieści prozą i sześciu płyt z muzyką oraz licznych artykułów naukowo-artystycznych i reportażowych. Aktywna w organizacjach społecznych m.in. wiceprze- wodnicząca Ogólnopolskiej Rady Konserwatorów Dzieł Sztuki przy ZG ZPAP oraz Sekcji Konserwacji Okręgu Krakowskiego ZPAP, opiekunka Koła Młodych, członkini Zarządu Oddziału Krakowskiego oraz Zarządu Głównego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, Muzyki Centrum i Obywatelskiego Komitetu Ratowania Krakowa. Założycielka i prezeska Fundacji Art Forum i w jej ramach m.in. pomysłodawczyni i dyrektorka Krakowskiego Festiwalu Akordeonowego oraz pomysłodawczyni i prowadząca Pałacowe Salony Literacko-Muzyczne w Pałacu Sztuki. Laureatka licznych nagród za prace konserwatorskie m.in. Modernizacji Roku. Odznaczona m.in. Złotym Krzyżem Zasługi 2017 r., Złotą Odznaką za Opiekę nad Zabytkami 2018 r., Zasłużony dla Kultury Polskiej 2016 r. oraz Honoris Gratia 2019 r. u Stereotyp to według encyklopedycznej definicji „skrótowy, uproszczony i zabarwiony wartościująco obraz rzeczywistości funkcjonujący w świadomości społecznej”. Stereotyp służy do lapidarnego określania sytuacji lub dominującej cechy wydarzenia lub do przymiotu osoby, do której się odnosi. Czasem bywa nietrafny, ale z reguły w skrócie ukazuje to, co w naukowym opisie zajęłoby wiele wierszy. Pozytywne rozumienie stereotypu możemy odnieść do osoby i aktywności Bożeny Boby-Dygi. Trafne wydaje się w tym miejscu odwołanie do frazy „człowiek renesansu”. Ale w przypadku Bożeny to za mało, należałoby ją nazwać jeszcze „kobietą baroku”, może nawet romantyzmu. Zważmy bowiem jak wieloma i jak różnorodnymi dziedzinami się zajmuje, w każdej odnosząc sukcesy. Jest ich tak wiele, „że nie zliczę”; przeczytajmy zatem, co na ten temat mówi strona internetowa: http://www.sppkrakow.pl/czlonkowie/bozena-boba-dyga/ . [...] Przy tak wielu, jak się dziś mówi, funkcjonalnościach oraz sukcesach trudno nie odczuwać oszołomienia i nie popaść w kompleksy. A do tego ten perfekcjonizm w każdym przedsięwzięciu, a za wszystkim głębszy namysł i re eksja. Pogratulować i pozazdrościć...
Waldemar Komorowski