Źródłem ikonografii Zaśnięcia Matki Boskiej są ewangelie apokryficzne. Rembrandt ukazał umierającą Marię w jej sypialni w Jerozolimie, spoczywającą na łożu z baldachimem. Otaczają ją sprowadzeni w sposób cudowny z różnych stron świata Apostołowie, mężczyzna w stroju arcykapłana i kilka kobiet, nie wymienianych w tradycji chrześcijańskiej. W pokoju obecni się też aniołowie, jakby rozsuwający obłoki (na niektórych przedstawieniach Zaśnięcia, zgodnie z apokryfami, pojawia się postać Chrystusa). Rycina adresowana zapewne do katolickich odbiorców była prawdopodobnie inspirowana miedziorytem Martina Schongauera lub drzeworytem Albrechta Dürera o tej samej tematyce. Complete Etchings; Talbierska 2004, s. 242-245, poz. 89; Bartsch 1797, poz. 99; Hinterding 1999, s. 286.

Urodzony w Lejdzie, zmarły w Amsterdamie, malarz, rysownik i grafik. Autor ok. 300 obrazów olejnych, tyluż grafik oraz bardzo dużej ilości rysunków. Tworzył głównie portrety, sceny rodzajowe i biblijne. Nazywany był 'malarzem duszy' ze względu na głęboki psychologizm postaci uzyskiwany dzięki mistrzowskiemu oddaniu światłocienia. Dzięki szerokiemu rozprzestrzenianiu się odbitek, za życia znany był bardziej z rycin niż z obrazów. Rysunek i grafikę traktował jako pełnoprawne dziedziny sztuki, a jego akwaforty stanowiły przełom w historii rozwoju dyscypliny. Jego osiągnięcia doceniali już współcześni. Tak pisał o nim Filippo Baldinucci w roku 1686: "Dziedziną w której naprawdę wybijał się ów artysta, był wynaleziony przez niego niezwykle dziwaczny sposób rytowania na miedzi przy pomocy kwasu azotowego, i to sposób jego własny, nie używany przez innych, ani nie spotykany gdzie indziej, mianowicie przy użyciu kresek, kreseczek i nieregularnych zadrapań, bez zarysu konturu- który dawał jednak w wyniku głęboki światłocień o wielkiej sile i smak malowniczości aż do ostatniej kreseczki; barwił w niektórych miejscach pole całkowicie na czarno, a w innych pozostawiał biel papieru i zgodnie z barwą, jaką chciał dać ubiorom swych postaci bliskich lub dalekich, używał czasem niewielkiego cienia, a czasem prostego zarysu bez niczego więcej [...] Rembrandt był w tym swoim szczególnym sposobie rytowania znacznie więcej przez mistrzów sztuki ceniony niż w malarstwie" (za: Rembrandt w oczach współczesnych, red. J. Michałkowa, J. Białostocki, Warszawa 1957, s. 69-70).

17
Rembrandt Harmenszoon van RIJN (1606 Lejda - 1669 Amsterdam)

ZAŚNIĘCIE MATKI BOSKIEJ, 1639

Akwaforta, sucha igła, rylec, papier żeberkowy ze znakiem wodnym: winne grono i napisy majuskulne. Wym. 38 x 30,5 cm. Sygn. l.d. na płycie: Rembrandt f. 1639. Stan III/IV, odbitka wykonana ok. 1700 r. Naddarcie podklejone, p.d. narożnik uzupełniony.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Źródłem ikonografii Zaśnięcia Matki Boskiej są ewangelie apokryficzne. Rembrandt ukazał umierającą Marię w jej sypialni w Jerozolimie, spoczywającą na łożu z baldachimem. Otaczają ją sprowadzeni w sposób cudowny z różnych stron świata Apostołowie, mężczyzna w stroju arcykapłana i kilka kobiet, nie wymienianych w tradycji chrześcijańskiej. W pokoju obecni się też aniołowie, jakby rozsuwający obłoki (na niektórych przedstawieniach Zaśnięcia, zgodnie z apokryfami, pojawia się postać Chrystusa). Rycina adresowana zapewne do katolickich odbiorców była prawdopodobnie inspirowana miedziorytem Martina Schongauera lub drzeworytem Albrechta Dürera o tej samej tematyce. Complete Etchings; Talbierska 2004, s. 242-245, poz. 89; Bartsch 1797, poz. 99; Hinterding 1999, s. 286.

Urodzony w Lejdzie, zmarły w Amsterdamie, malarz, rysownik i grafik. Autor ok. 300 obrazów olejnych, tyluż grafik oraz bardzo dużej ilości rysunków. Tworzył głównie portrety, sceny rodzajowe i biblijne. Nazywany był 'malarzem duszy' ze względu na głęboki psychologizm postaci uzyskiwany dzięki mistrzowskiemu oddaniu światłocienia. Dzięki szerokiemu rozprzestrzenianiu się odbitek, za życia znany był bardziej z rycin niż z obrazów. Rysunek i grafikę traktował jako pełnoprawne dziedziny sztuki, a jego akwaforty stanowiły przełom w historii rozwoju dyscypliny. Jego osiągnięcia doceniali już współcześni. Tak pisał o nim Filippo Baldinucci w roku 1686: "Dziedziną w której naprawdę wybijał się ów artysta, był wynaleziony przez niego niezwykle dziwaczny sposób rytowania na miedzi przy pomocy kwasu azotowego, i to sposób jego własny, nie używany przez innych, ani nie spotykany gdzie indziej, mianowicie przy użyciu kresek, kreseczek i nieregularnych zadrapań, bez zarysu konturu- który dawał jednak w wyniku głęboki światłocień o wielkiej sile i smak malowniczości aż do ostatniej kreseczki; barwił w niektórych miejscach pole całkowicie na czarno, a w innych pozostawiał biel papieru i zgodnie z barwą, jaką chciał dać ubiorom swych postaci bliskich lub dalekich, używał czasem niewielkiego cienia, a czasem prostego zarysu bez niczego więcej [...] Rembrandt był w tym swoim szczególnym sposobie rytowania znacznie więcej przez mistrzów sztuki ceniony niż w malarstwie" (za: Rembrandt w oczach współczesnych, red. J. Michałkowa, J. Białostocki, Warszawa 1957, s. 69-70).