W latach 90. w pracowni artysty powstają prace, w których zacierają się granice między obrazem, formą rzeźbiarską, a instalacją. Są to najpierw cykle prac, które Musiałowicz nazywa "Słupy" i "Sacrum", a ostatnio "Sztandary". Charakterystyczną cechą dwóch pierwszych form przestrzennych jest wertykalność. Słupy-kolumny bywają budowane z ociosanych pni drzew, grubych desek, są malowane na czerwono, czarno, biało; faktura uzyskiwana jest przez nacinanie, bądź żłobienie. Często wertykalne formy dopełniają wbudowane w nie, bądź to wcześniejsze prace malarskie, bądź przedmioty zużyte, pozostawione na wysypisku ludzkiej egzystencji, takie jak drzwi, czy koło, bądź też te odnalezione w naturze, takie jak czaszki zwierząt, czy kamienie.
Chcąc zrozumieć "Słupy" i "Sacrum" nie sposób nie kojarzyć ich z rytualnymi totemami, kolumnami, kapliczkami, krzyżami przydrożnymi. Jednak, wydaje się, że choć "Słupy" i "Sacrum" nawiązują do wspomnianych form kulturowych, to nie tyle są one metamorfozami tychże form, ile materializacją idei wznoszenia się, wzrastania, wyrazem ludzkiej tęsknoty za doskonałością. Artysta porządkuje świat, przypominając o potrzebie hierarchii, i o tym, że sens naszej egzystencji wyznaczają wartości podstawowe i ostateczne.
Ewa D. Bogusz-Bołtuć, Henryk Musiałowicz. Personalizm malarski, Exit Nowa Sztuka w Polsce, Nr 1 (85) 2011, s. 5678.
technika własna, drewno, płyta
124 x 92 x 11 cm
sygn. p.g.: MUSIAŁOWICZ
W latach 90. w pracowni artysty powstają prace, w których zacierają się granice między obrazem, formą rzeźbiarską, a instalacją. Są to najpierw cykle prac, które Musiałowicz nazywa "Słupy" i "Sacrum", a ostatnio "Sztandary". Charakterystyczną cechą dwóch pierwszych form przestrzennych jest wertykalność. Słupy-kolumny bywają budowane z ociosanych pni drzew, grubych desek, są malowane na czerwono, czarno, biało; faktura uzyskiwana jest przez nacinanie, bądź żłobienie. Często wertykalne formy dopełniają wbudowane w nie, bądź to wcześniejsze prace malarskie, bądź przedmioty zużyte, pozostawione na wysypisku ludzkiej egzystencji, takie jak drzwi, czy koło, bądź też te odnalezione w naturze, takie jak czaszki zwierząt, czy kamienie.
Chcąc zrozumieć "Słupy" i "Sacrum" nie sposób nie kojarzyć ich z rytualnymi totemami, kolumnami, kapliczkami, krzyżami przydrożnymi. Jednak, wydaje się, że choć "Słupy" i "Sacrum" nawiązują do wspomnianych form kulturowych, to nie tyle są one metamorfozami tychże form, ile materializacją idei wznoszenia się, wzrastania, wyrazem ludzkiej tęsknoty za doskonałością. Artysta porządkuje świat, przypominając o potrzebie hierarchii, i o tym, że sens naszej egzystencji wyznaczają wartości podstawowe i ostateczne.
Ewa D. Bogusz-Bołtuć, Henryk Musiałowicz. Personalizm malarski, Exit Nowa Sztuka w Polsce, Nr 1 (85) 2011, s. 5678.