Obrazy z cyklu „Krajobraz animalistyczny” były obecne w twórczości Henryka Musiałowicza od lat 50. XX wieku. W 1957 roku artysta odbył ważną podróż do Francji, gdzie miał okazję zapoznać się ze zbiorami sztuki archaicznej i wczesnośredniowiecznej. Syntetyczna forma zobaczonych tam przedmiotów zapewne znacząco wpłynęła na twórczość malarza, gdyż jedną z cech charakterystycznych jego twórczości było posługiwanie się syntetycznym przedstawieniem figury zwierzęcia lub człowieka uproszczonym do jego zarysu. Tak zdefiniowany znak, którym posługiwał się Henryk Musiałowicz od 1964 roku nabiera również barw, często złota i czerwieni, a cała kompozycja reliefowych struktur. Dotychczas malarz pracował w czerni i bieli, utrzymywał swoje dzieła w chromatycznej tonacji barwnej. Wybrany przez artystę w tym cyklu znak kojarzący się z figurą zwierzęcia, był również przejawem duchowej myśli towarzyszącej artyście – jak pisała Bożena Kowalska: „Swoją prawdę, wiarę i sacrum znalazł w przyrodzie, w sztuce i w człowieku. W przyrodzie kiedy w latach osiemdziesiątych stworzył sobie w Cieńszy, wśród lasu, zaciszne schronienie w ogrodzie pełnym drzew i kwiatów. W sztuce, bo jak mówił: „Ludzkość bez sztuki byłaby smutna i zubożona,” (…) W człowieku, bo mimo doświadczeń wojny nigdy nie stracił przeświadczenia, że tak, jak zło, także dobroć i świętość są nieodłącznymi atrybutami natury ludzkiej”.
olej, technika własna, płyta, 50 x 70 cm;
sygn. l. d.: MUSIAŁOWICZ;
sygn., dat. i opisany na odwrocie: Z CYKLU / ‘KRAJOBRAZ ANIMALISTYCZNY / 70 x 50 / 1977 / MUSIAŁOWICZ (ołówkiem).
Obrazy z cyklu „Krajobraz animalistyczny” były obecne w twórczości Henryka Musiałowicza od lat 50. XX wieku. W 1957 roku artysta odbył ważną podróż do Francji, gdzie miał okazję zapoznać się ze zbiorami sztuki archaicznej i wczesnośredniowiecznej. Syntetyczna forma zobaczonych tam przedmiotów zapewne znacząco wpłynęła na twórczość malarza, gdyż jedną z cech charakterystycznych jego twórczości było posługiwanie się syntetycznym przedstawieniem figury zwierzęcia lub człowieka uproszczonym do jego zarysu. Tak zdefiniowany znak, którym posługiwał się Henryk Musiałowicz od 1964 roku nabiera również barw, często złota i czerwieni, a cała kompozycja reliefowych struktur. Dotychczas malarz pracował w czerni i bieli, utrzymywał swoje dzieła w chromatycznej tonacji barwnej. Wybrany przez artystę w tym cyklu znak kojarzący się z figurą zwierzęcia, był również przejawem duchowej myśli towarzyszącej artyście – jak pisała Bożena Kowalska: „Swoją prawdę, wiarę i sacrum znalazł w przyrodzie, w sztuce i w człowieku. W przyrodzie kiedy w latach osiemdziesiątych stworzył sobie w Cieńszy, wśród lasu, zaciszne schronienie w ogrodzie pełnym drzew i kwiatów. W sztuce, bo jak mówił: „Ludzkość bez sztuki byłaby smutna i zubożona,” (…) W człowieku, bo mimo doświadczeń wojny nigdy nie stracił przeświadczenia, że tak, jak zło, także dobroć i świętość są nieodłącznymi atrybutami natury ludzkiej”.