Prezentowany obraz namalowany przez Jerzego Kossaka odwzorowuje kompozycję stworzoną przez jego ojca. W 1914 roku Wojciech Kossak namalował cykl znakomitych szarż napoleońskich, wśród których znalazł się również obraz Niech żyje cesarz. Przedstawiał on Napoleona na skraju klifu wyspy św. Heleny, którego otaczają wiwatujący żołnierze najlepszych formacji konnych jego wielkiej armii.
Napoleon po klęsce w bitwie pod Waterloo w czerwcu 1815 roku abdykował i oddał się w ręce Brytyjczyków. Anglicy nie chcieli ryzykować ani egzekucji francuskiego cesarza, ani jego sądzenia. Rząd brytyjski uznał, że „więzień stanu“ nie może być przetrzymywany na terenie Królestwa. Pragnąc zapobiec ucieczce i powrotowi Napoleona do Francji uznano, że niewielka wulkaniczna wyspa na Oceanie Atlantyckim będzie najlepszym miejscem izolacji.
Wyspę św. Heleny położoną 1950 kilometrów od zachodnich wybrzeży Afryki odkryto w 1502 roku. Do połowy XVII wieku była niezamieszkana, a następnie Kompania Wschodnioindyjska stworzyła na niej bazę aprowizacyjną i sanitarną dla marynarzy.
Napoleon Bonaparte na pokładzie brytyjskiego okrętu HMS „Northumberland“ 15 października 1815 roku dotarł na wyspę, której nie opuścił już do śmierci 5 maja 1821 roku. W cesarskiej świcie obok generałów, lekarzy oraz służących – przez kilka miesięcy przebywał polski porucznik szwoleżerów Karol Piątkowski. Jego dobrowolne zesłanie u boku Napoleona zakończyło się, decyzją Brytyjczyków o zmniejszeniu cesarskiej świty, w październiku 1816 roku. Czas izolacji Napoleon spędzał głównie na konnych przejażdżkach i spacerach po wyspie oraz dyktowaniu wspomnień.
Obraz Jerzego Kossaka jest odwzorowaniem ostatnich lat życia francuskiego cesarza. Spacerującego w samotności po skalistym wybrzeżu i wspominającego czasy największych triumfów, w których udział miały też polskie oddziały. Jest to, jak dotychczas, jedyny znany obraz Jerzego Kossaka przedstawiający Wizję Napoleona na wyspie św. Heleny. Pojawienie się tego dzieła na polskim rynku antykwarycznym stanowi dużą gratkę dla kolekcjonerów.
olej, płótno
96,7 x 100 cm
sygn. l.d.: Jerzy Kossak 1922
Prezentowany obraz namalowany przez Jerzego Kossaka odwzorowuje kompozycję stworzoną przez jego ojca. W 1914 roku Wojciech Kossak namalował cykl znakomitych szarż napoleońskich, wśród których znalazł się również obraz Niech żyje cesarz. Przedstawiał on Napoleona na skraju klifu wyspy św. Heleny, którego otaczają wiwatujący żołnierze najlepszych formacji konnych jego wielkiej armii.
Napoleon po klęsce w bitwie pod Waterloo w czerwcu 1815 roku abdykował i oddał się w ręce Brytyjczyków. Anglicy nie chcieli ryzykować ani egzekucji francuskiego cesarza, ani jego sądzenia. Rząd brytyjski uznał, że „więzień stanu“ nie może być przetrzymywany na terenie Królestwa. Pragnąc zapobiec ucieczce i powrotowi Napoleona do Francji uznano, że niewielka wulkaniczna wyspa na Oceanie Atlantyckim będzie najlepszym miejscem izolacji.
Wyspę św. Heleny położoną 1950 kilometrów od zachodnich wybrzeży Afryki odkryto w 1502 roku. Do połowy XVII wieku była niezamieszkana, a następnie Kompania Wschodnioindyjska stworzyła na niej bazę aprowizacyjną i sanitarną dla marynarzy.
Napoleon Bonaparte na pokładzie brytyjskiego okrętu HMS „Northumberland“ 15 października 1815 roku dotarł na wyspę, której nie opuścił już do śmierci 5 maja 1821 roku. W cesarskiej świcie obok generałów, lekarzy oraz służących – przez kilka miesięcy przebywał polski porucznik szwoleżerów Karol Piątkowski. Jego dobrowolne zesłanie u boku Napoleona zakończyło się, decyzją Brytyjczyków o zmniejszeniu cesarskiej świty, w październiku 1816 roku. Czas izolacji Napoleon spędzał głównie na konnych przejażdżkach i spacerach po wyspie oraz dyktowaniu wspomnień.
Obraz Jerzego Kossaka jest odwzorowaniem ostatnich lat życia francuskiego cesarza. Spacerującego w samotności po skalistym wybrzeżu i wspominającego czasy największych triumfów, w których udział miały też polskie oddziały. Jest to, jak dotychczas, jedyny znany obraz Jerzego Kossaka przedstawiający Wizję Napoleona na wyspie św. Heleny. Pojawienie się tego dzieła na polskim rynku antykwarycznym stanowi dużą gratkę dla kolekcjonerów.