Jan Stanisławski to jeden z najważniejszych polskich malarzy pejzażu, twórca tak zwanego pejzażu symbolicznego. Jego prace pomimo maleńkich rozmiarów, dzięki bogatej kolorystyce i niemal secesyjnej linii są niezwykle efektowne. Poeta i krytyk artystyczny mawiał o dziełach Stanisławskiego, że jego "drobne obrazki są wielkimi oknami na przyrodę."
Oferowany obraz, stanowiący wycinek pejzażu malowanego w Parku Krakowskim ukazuje budzącą się do życia przyrodę. Z jednej strony cienkie gałązki brzóz, jak i drzewa i krzewy w tle mówią nam o zimowym uśpieniu, jednak świeża zieleń trawnika pokrytego drobnymi kwiatkami wskazuje nam na wczesną wiosnę. Pejzaż ten przepełniony jest słońcem, tworzącym silne cienie. Jego dekoracyjność budzi skojarzenia ze sztuką japońską, do której artysta miał wyjątkowy stosunek.
Jan Stanisławski był zwolennikiem malarstwa plenerowego, kładąc nacisk na wyjście z pracowni, by w pełni móc zrozumieć zmiany zachodzące w pejzażu w różnych porach dnia czy roku. Ta zmieniająca się przyroda stanowiła dla niego nieskończone źródło inspiracji, pozwalając na nadawanie swoim dziełom różnych wyrazów ekspresji i wydobywając w widzach różne emocje.
olej, deska; 22,5 x 16,5 cm;
sygn. p. d.: JAN STANISŁAWSKI;
na odwrocie: numer niebieską kredką 285, dwa stemple ze spuścizny pośmiertnej Jana Stanisławskiego jeden z numerem 31 i tytułem Wiosna, napis Kraków Park Krakowski/ 1900
Jan Stanisławski to jeden z najważniejszych polskich malarzy pejzażu, twórca tak zwanego pejzażu symbolicznego. Jego prace pomimo maleńkich rozmiarów, dzięki bogatej kolorystyce i niemal secesyjnej linii są niezwykle efektowne. Poeta i krytyk artystyczny mawiał o dziełach Stanisławskiego, że jego "drobne obrazki są wielkimi oknami na przyrodę."
Oferowany obraz, stanowiący wycinek pejzażu malowanego w Parku Krakowskim ukazuje budzącą się do życia przyrodę. Z jednej strony cienkie gałązki brzóz, jak i drzewa i krzewy w tle mówią nam o zimowym uśpieniu, jednak świeża zieleń trawnika pokrytego drobnymi kwiatkami wskazuje nam na wczesną wiosnę. Pejzaż ten przepełniony jest słońcem, tworzącym silne cienie. Jego dekoracyjność budzi skojarzenia ze sztuką japońską, do której artysta miał wyjątkowy stosunek.
Jan Stanisławski był zwolennikiem malarstwa plenerowego, kładąc nacisk na wyjście z pracowni, by w pełni móc zrozumieć zmiany zachodzące w pejzażu w różnych porach dnia czy roku. Ta zmieniająca się przyroda stanowiła dla niego nieskończone źródło inspiracji, pozwalając na nadawanie swoim dziełom różnych wyrazów ekspresji i wydobywając w widzach różne emocje.