Malarz, akwarelista i pedagog. Studia malarskie, rozpoczęte w 1869 roku w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, a kontynuowane w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium w pracowniach Alexandra Straehubera i Johanna L. Raaba, ukończył ostatecznie - pokonując ograniczenia i wszelkie trudności wynikające z chłopskiego pochodzenia i wiążącego się z nim statusu materialnego - w roku 1882 w swej macierzystej uczelni, która po latach (1895-1909) powołała go na swego rektora i którą - po apodyktycznych rządach Matejki - zreformował i skutecznie zmodernizował. Jego talent rysowniczy i ilustratorski, oczywisty już w półamatorskich pracach z okresu, gdy - jako dokumentalista oraz mierniczy - pracował na Ukrainie (w okolicach Humania i w Odessie) oraz w Szwajcarii przy budowie linii kolejowych, eksplodował podczas przedsięwziętej w roku 1885 podróży dookoła świata. Przełomowe znaczenie dla jego kariery miały akwarele rejestrujące przebieg słynnych polowań, organizowanych w Nieświeżu przez Antoniego Radziwiłła (r. 1886, i liczne, późniejsze repliki), które znalazły uznanie w oczach najdostojniejszego gościa księcia-ordynata: Wilhelma ks. Pruskiego (przyszłego cesarza Wilhelma II). Zaproszony przezeń do Berlina, Fałat na prawie dziesięć lat związał się z dworem pruskim, antycypując w tamtejszym środowisku późniejszy sukces Wojciecha Kossaka. W niepodległej Polsce, po przejściu na emeryturę, osiadł w swej posiadłości w Bystrej na Śląsku, do końca swych dni utwierdzając swą pozycję najbieglejszego pod względem warsztatowym polskiego pejzażysty, wypowiadającego się przede wszystkim za pośrednictwem techniki akwarelowej.
Prezentowany pejzaż, kameralny pod względem rozmiarów, ale malowany doprawdy brawurowo, pochodzi z berlińskiego okresu twórczości artysty (1886-1895), ale powstał (wbrew pozorom niekoniecznie w plenerze) zapewne podczas jego krótkiej wizyty (wakacji?) w kraju. Pod względem formalnym, a także proporcjami kadru, bliski jest jeszcze wedutom hiszpańskim (zwłaszcza z Toledo), malowanych w roku 1884, ale potem multiplikowanych.
Akwarela może być tożsama z pokazaną publicznie po raz ostatni w roku 1926 na warszawskiej wystawie monograficznej pracą określoną jako Wielka Wieś, należącą wówczas do P. Bolesławowej Eigerowej (sic! - por.: Wystawa Jubileuszowa dzieł Juliana Fałata, Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie, listopad 1926 roku, Przewodnik NoXVII, Warszawa 1926, poz. 15, s. 13).
Prezentowana pejzaż, perfekcyjny pod względem warsztatowym, jest stosunkowo wczesnym świadectwem przełomu, jaki dokonywał się w twórczości Fałata począwszy od końca ostatniej dekady XIX wieku, kiedy to artysta stopniowo porzucał kategoryczny wcześniej imperatyw imitowania efektu obrazu olejnego w technice akwarelowej, zmierzając ku efektom jednoznacznie malarskim. Interesująca jest również nieczęsta w dziełach późniejszych kompozycja i układ planów, ze stosunkowo niewielką partią nieba, wykorzystującą naturalną barwę papieru.
Akwarela na sumarycznym szkicu ołówkowym, papier zamknięty w starym
passe-partout typu "wiedeńskiego" o wyzłoconym fazowaniu;
16,8 x 41,6 cm (w świetle).
Sygnowany w prawym dolnym narożniku pędzelkiem błękitną akwarelą: Jul Fałat 93
Malarz, akwarelista i pedagog. Studia malarskie, rozpoczęte w 1869 roku w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, a kontynuowane w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium w pracowniach Alexandra Straehubera i Johanna L. Raaba, ukończył ostatecznie - pokonując ograniczenia i wszelkie trudności wynikające z chłopskiego pochodzenia i wiążącego się z nim statusu materialnego - w roku 1882 w swej macierzystej uczelni, która po latach (1895-1909) powołała go na swego rektora i którą - po apodyktycznych rządach Matejki - zreformował i skutecznie zmodernizował. Jego talent rysowniczy i ilustratorski, oczywisty już w półamatorskich pracach z okresu, gdy - jako dokumentalista oraz mierniczy - pracował na Ukrainie (w okolicach Humania i w Odessie) oraz w Szwajcarii przy budowie linii kolejowych, eksplodował podczas przedsięwziętej w roku 1885 podróży dookoła świata. Przełomowe znaczenie dla jego kariery miały akwarele rejestrujące przebieg słynnych polowań, organizowanych w Nieświeżu przez Antoniego Radziwiłła (r. 1886, i liczne, późniejsze repliki), które znalazły uznanie w oczach najdostojniejszego gościa księcia-ordynata: Wilhelma ks. Pruskiego (przyszłego cesarza Wilhelma II). Zaproszony przezeń do Berlina, Fałat na prawie dziesięć lat związał się z dworem pruskim, antycypując w tamtejszym środowisku późniejszy sukces Wojciecha Kossaka. W niepodległej Polsce, po przejściu na emeryturę, osiadł w swej posiadłości w Bystrej na Śląsku, do końca swych dni utwierdzając swą pozycję najbieglejszego pod względem warsztatowym polskiego pejzażysty, wypowiadającego się przede wszystkim za pośrednictwem techniki akwarelowej.
Prezentowany pejzaż, kameralny pod względem rozmiarów, ale malowany doprawdy brawurowo, pochodzi z berlińskiego okresu twórczości artysty (1886-1895), ale powstał (wbrew pozorom niekoniecznie w plenerze) zapewne podczas jego krótkiej wizyty (wakacji?) w kraju. Pod względem formalnym, a także proporcjami kadru, bliski jest jeszcze wedutom hiszpańskim (zwłaszcza z Toledo), malowanych w roku 1884, ale potem multiplikowanych.
Akwarela może być tożsama z pokazaną publicznie po raz ostatni w roku 1926 na warszawskiej wystawie monograficznej pracą określoną jako Wielka Wieś, należącą wówczas do P. Bolesławowej Eigerowej (sic! - por.: Wystawa Jubileuszowa dzieł Juliana Fałata, Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie, listopad 1926 roku, Przewodnik NoXVII, Warszawa 1926, poz. 15, s. 13).
Prezentowana pejzaż, perfekcyjny pod względem warsztatowym, jest stosunkowo wczesnym świadectwem przełomu, jaki dokonywał się w twórczości Fałata począwszy od końca ostatniej dekady XIX wieku, kiedy to artysta stopniowo porzucał kategoryczny wcześniej imperatyw imitowania efektu obrazu olejnego w technice akwarelowej, zmierzając ku efektom jednoznacznie malarskim. Interesująca jest również nieczęsta w dziełach późniejszych kompozycja i układ planów, ze stosunkowo niewielką partią nieba, wykorzystującą naturalną barwę papieru.