Wojciech Weiss posiadał szczególne podejście do natury i jej najdrobniejszych przejawów. Można powiedzieć, że posiadał buddyjską pokorę względem otaczającej przyrody. Notował zmienność zjawisk atmosferycznych, obserwował zmieniające się pory roku i podziwiał ich przemijające piękno.

Oferowany obraz powstał pod wpływem wewnętrznej radości w obliczu rodzącej się wiosny. Te pierwsze skromne kwiaty zwiastujące odrodzenie witalnych sił natury po zimowym uśpieniu, często były przez Weissa malowane, a także rysowane około 1900 roku i nieco później w tzw. białym okresie. Kompozycja ta charakteryzuje się prostotą i nowatorstwem. Artysta ogranicza się do przedstawienia jedynie fragmentu grządki z kępkami rozkwitających prymulek. Czerwień płatków doskonale współgra z zielenią listków. Poza tym żadnych zbędnych szczegółów i rozległego horyzontu, niczym wycinek japońskiego ogrodu, purystyczny, koncentrujący naszą uwagę na tym, co najważniejsze - narodzinach wiosny.

Kilka lat temu prace artysty, które powstały pod wpływem jego „buddyjskiej duchowości” prezentowane były w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie na wystawie „Ten krakowski Japończyk…Inspiracje sztuką Japonii w twórczości Wojciecha Weissa”. Niewątpliwie oferowany obraz również mógłby w niej uczestniczyć. (Renata Weiss)

002
Wojciech WEISS (1875 Leorda w Rumunii-1950 Kraków)

Wiosenne prymulki na grządce, ok. 1905

olej, tektura; 26 x 37 cm (24 x 34,5 cm w świetle oprawy);
sygn. l. d.: WW;
na odwrocie owalny stempel z napisem wokół: ZE ZBIORU DZIEŁ WOJCIECHA WEISSA. DOM ARTYSTY z faksymile artysty pośrodku; oraz nr poniżej 000484.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Wojciech Weiss posiadał szczególne podejście do natury i jej najdrobniejszych przejawów. Można powiedzieć, że posiadał buddyjską pokorę względem otaczającej przyrody. Notował zmienność zjawisk atmosferycznych, obserwował zmieniające się pory roku i podziwiał ich przemijające piękno.

Oferowany obraz powstał pod wpływem wewnętrznej radości w obliczu rodzącej się wiosny. Te pierwsze skromne kwiaty zwiastujące odrodzenie witalnych sił natury po zimowym uśpieniu, często były przez Weissa malowane, a także rysowane około 1900 roku i nieco później w tzw. białym okresie. Kompozycja ta charakteryzuje się prostotą i nowatorstwem. Artysta ogranicza się do przedstawienia jedynie fragmentu grządki z kępkami rozkwitających prymulek. Czerwień płatków doskonale współgra z zielenią listków. Poza tym żadnych zbędnych szczegółów i rozległego horyzontu, niczym wycinek japońskiego ogrodu, purystyczny, koncentrujący naszą uwagę na tym, co najważniejsze - narodzinach wiosny.

Kilka lat temu prace artysty, które powstały pod wpływem jego „buddyjskiej duchowości” prezentowane były w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha w Krakowie na wystawie „Ten krakowski Japończyk…Inspiracje sztuką Japonii w twórczości Wojciecha Weissa”. Niewątpliwie oferowany obraz również mógłby w niej uczestniczyć. (Renata Weiss)