Pominąwszy skromną obecność na kilku wystawach polskich surrealistów, nie udaje mi się skompletować rozsądnego zestawu obrazów, aby je publicznie pokazać.
Chociaż maluję bez przerwy, obrazy zasilają wyłącznie prywatne kolekcje w Polsce i za granicą, głównie w Stanach Zjednoczonych.
Cieszę się, że będąc twórcą bardzo niszowym we współczesnym świecie, mam wciąż grono odbiorców i kolekcjonerów.
Dzięki nim, wszystko co robię, nabiera dodatkowego sensu.
Nawet w najgorszych latach, utrzymywała mnie przy malowaniu świadomość, że jest na świecie przynajmniej kilka osób, którym moje obrazy mogą być potrzebne.
Jacek Yerka we wstępie do planowanego albumu prezentującego pierwsze trzydzieści lat twórczości Artysty (Jacek Yerka. Obrazy z lat 1972-2001, wyd. Agra-Art)

133
Jacek YERKA (ur. 1952, Toruń)

WIGILIA WEDŁUG KARPIA, 2020

akryl, płótno
60 x 70 cm
sygn. p.d.: YERKA 20
sygn. na odwr. na dolnej listwie krosna: JACEK YERKA >>WIGILIA WG KARPIA<< | AKRYL 2020

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Pominąwszy skromną obecność na kilku wystawach polskich surrealistów, nie udaje mi się skompletować rozsądnego zestawu obrazów, aby je publicznie pokazać.
Chociaż maluję bez przerwy, obrazy zasilają wyłącznie prywatne kolekcje w Polsce i za granicą, głównie w Stanach Zjednoczonych.
Cieszę się, że będąc twórcą bardzo niszowym we współczesnym świecie, mam wciąż grono odbiorców i kolekcjonerów.
Dzięki nim, wszystko co robię, nabiera dodatkowego sensu.
Nawet w najgorszych latach, utrzymywała mnie przy malowaniu świadomość, że jest na świecie przynajmniej kilka osób, którym moje obrazy mogą być potrzebne.
Jacek Yerka we wstępie do planowanego albumu prezentującego pierwsze trzydzieści lat twórczości Artysty (Jacek Yerka. Obrazy z lat 1972-2001, wyd. Agra-Art)