Obraz posiada ekspertyzę Adama Konopackiego z 2008 roku
„W 1898 r. Olga Boznańska osiedliła się w Paryżu, który wówczas był światową stolicą sztuki. Nie opuściła go do śmierci. Decyzja ta była dojrzała i przemyślana. Chciała być prawdziwą, uznaną, światowej skali artystką, a może – poprawniej – artystą. Interesowało ją bowiem uprawianie sztuki w ogóle, a nie sztuki tworzonej przez kobiety. Biorąc pod uwagę geografię ówczesnego świata artystycznego, tylko Paryż mógł dać jej tę szansę. Boznańska o tym doskonale wiedziała. Po wyjeździe do Monachium Kraków wydał się jej zaściankowy. Wielokrotnie wyrażała taką opinię w listach do bliskich. Jednak i Monachium po kilku latach w nim pobytu, naznaczonego sukcesami, słał się peryferyjny i ciasny. Wielka sztuka naprawdę rozwijała się gdzie indziej, właśnie w Paryżu”
E. Bobrowska, Olga Boznańska (1865–1940), Kraków 2014 r., s. 59.
olej, tektura naklejona na płytę, 46 × 61 cm
sygn. i dat. miękkim ołówkiem w warstwie malarskiej p. d.: Olga Boznańska (1)907
Obraz posiada ekspertyzę Adama Konopackiego z 2008 roku
„W 1898 r. Olga Boznańska osiedliła się w Paryżu, który wówczas był światową stolicą sztuki. Nie opuściła go do śmierci. Decyzja ta była dojrzała i przemyślana. Chciała być prawdziwą, uznaną, światowej skali artystką, a może – poprawniej – artystą. Interesowało ją bowiem uprawianie sztuki w ogóle, a nie sztuki tworzonej przez kobiety. Biorąc pod uwagę geografię ówczesnego świata artystycznego, tylko Paryż mógł dać jej tę szansę. Boznańska o tym doskonale wiedziała. Po wyjeździe do Monachium Kraków wydał się jej zaściankowy. Wielokrotnie wyrażała taką opinię w listach do bliskich. Jednak i Monachium po kilku latach w nim pobytu, naznaczonego sukcesami, słał się peryferyjny i ciasny. Wielka sztuka naprawdę rozwijała się gdzie indziej, właśnie w Paryżu”
E. Bobrowska, Olga Boznańska (1865–1940), Kraków 2014 r., s. 59.