Nadzwyczajnie wyeksponowana dedykacja odnosi się, wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, do osoby Mariana Stanisława Wilczyńskiego (ur. 1882), wziętego warszawskiego adwokata, ówczesnego wiceprezydenta stołecznej rady miejskiej, a przy tym -co dla nas istotniejsze- wpływowego członka Komitetu Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych oraz jego żony Marii ze Strumiłłów. Wykonanie tego podarunku przyszło Wyczółkowskiemu tym łatwiej, iż właśnie w tym czasie, na przełomie roku 1926 i 1927, kończył pracę nad mieszczącą 9 autolitografii (z okładką: 10) "Teką Mariacką", w której znalazły się aż dwa (monochromatyczny i czwórbarwny), widoki Kościoła Mariackiego od strony absydy w ujęciu bardzo podobnym do tu prezentowanego (por.: K. Kulig-Janarek, W. Milewska, Leon Wyczółkowski 1852-1936. W 150. Rocznicę urodzin artysty [Katalog wystawy], Muzeum Narodowe w Krakowie 2003, s. 227 i il 190, 315).
Leon Wyczółkowski - malarz, pastelista i akwarelista, odnowiciel i mistrz litografii polskiej, pedagog, jeden z najważniejszych twórców epoki Młodej Polski; artysta przywiązujący wielką wagę do doskonałości swego (niejednokrotnie eksperymentalnego) warsztatu. Naukę malarstwa rozpoczął w warszawskiej Klasie Rysunkowej Wojciecha Gersona (1869-74), by kontynuować ją w Akademii monachijskiej u Alexandra Wagnera (1877-79) oraz w oddziale kompozycji krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych pod opieką Jana Matejki (1877-79). Po kilku latach podróży po Wołyniu, Ukrainie i Podolu w 1895 r., w związku z otrzymaniem profesury macierzystej Szkoły (od r. 1900: Akademii) osiadł w Krakowie (zasadniczo do r. 1929). Czas I wojny światowej przetrwał głównie w Warszawie. Ostatni okres życia spędził między Poznaniem, Gościeradzem pod Bydgoszczą i Warszawą, gdzie w Akademii Sztuk Pięknych wykładał pochłaniającą go wówczas niemal bez reszty grafikę. Należał do grupy założycieli Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka".
VERSO: SZKIC DRZEWA DĘBU, 1926 r.
Pędzel, patyczek, tusz, akwarela, światła białym gwaszem i czerwoną kredką (verso: kredka litograficzna, ołówek, akwarela), papier żeberkowy, naklejony obwodem na tekturę;
50,3 x 37,5 cm (w świetle nowego passe-partout typu zwanego "wiedeńskim"); w plecach wycięte w poziomie uchylne okienko o wymiarach 27,1 x 40,3 cm, umożliwiające dostęp do rysunku na odwrocie.
Przy lewej krawędzi u dołu, na ścianie flankującej kompozycję kamienicy, pędzelkiem i tuszem dedykacja oraz sygnatura: P=u ["u` górną frakcją] |Wilczyńskim | na gwiazdkę | od nas obojga | LWyczoł... | 1926.
Nadzwyczajnie wyeksponowana dedykacja odnosi się, wedle wszelkiego prawdopodobieństwa, do osoby Mariana Stanisława Wilczyńskiego (ur. 1882), wziętego warszawskiego adwokata, ówczesnego wiceprezydenta stołecznej rady miejskiej, a przy tym -co dla nas istotniejsze- wpływowego członka Komitetu Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych oraz jego żony Marii ze Strumiłłów. Wykonanie tego podarunku przyszło Wyczółkowskiemu tym łatwiej, iż właśnie w tym czasie, na przełomie roku 1926 i 1927, kończył pracę nad mieszczącą 9 autolitografii (z okładką: 10) "Teką Mariacką", w której znalazły się aż dwa (monochromatyczny i czwórbarwny), widoki Kościoła Mariackiego od strony absydy w ujęciu bardzo podobnym do tu prezentowanego (por.: K. Kulig-Janarek, W. Milewska, Leon Wyczółkowski 1852-1936. W 150. Rocznicę urodzin artysty [Katalog wystawy], Muzeum Narodowe w Krakowie 2003, s. 227 i il 190, 315).
Leon Wyczółkowski - malarz, pastelista i akwarelista, odnowiciel i mistrz litografii polskiej, pedagog, jeden z najważniejszych twórców epoki Młodej Polski; artysta przywiązujący wielką wagę do doskonałości swego (niejednokrotnie eksperymentalnego) warsztatu. Naukę malarstwa rozpoczął w warszawskiej Klasie Rysunkowej Wojciecha Gersona (1869-74), by kontynuować ją w Akademii monachijskiej u Alexandra Wagnera (1877-79) oraz w oddziale kompozycji krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych pod opieką Jana Matejki (1877-79). Po kilku latach podróży po Wołyniu, Ukrainie i Podolu w 1895 r., w związku z otrzymaniem profesury macierzystej Szkoły (od r. 1900: Akademii) osiadł w Krakowie (zasadniczo do r. 1929). Czas I wojny światowej przetrwał głównie w Warszawie. Ostatni okres życia spędził między Poznaniem, Gościeradzem pod Bydgoszczą i Warszawą, gdzie w Akademii Sztuk Pięknych wykładał pochłaniającą go wówczas niemal bez reszty grafikę. Należał do grupy założycieli Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka".