"Malując staram się obraz skomponować muzycznie. Sama natura może być nieciekawa, sam kolor też nie jest wszystkim, dopiero razem stwarzają harmonię. Ja to nazywam reżyserią. Tak jak dekoracje teatralne są nieodłączną częścią sztuki, tak i elementy malarskie muszą w obrazie stopić się w harmonijną całość, grać." (cyt. za: Łukasz Kossowski, Pejzaże Wojciecha Weissa, Kielce 1985, s. 26).
Akwarela, papier;
25,5 x 36,5 cm
Sygnowany ołówkiem p.d.: WWeiss
Na odwrocie owalna pieczęć z faksymile podpisu Wojciecha Weissa i napisem w otoku: ZE ZBIORU DZIEŁ WOJCIECHA WEISSA DOM ARTYSTY
Pod pieczęcią numer: 000870.
W prawym dolnym rogu napis ołówkiem: 191.
"Malując staram się obraz skomponować muzycznie. Sama natura może być nieciekawa, sam kolor też nie jest wszystkim, dopiero razem stwarzają harmonię. Ja to nazywam reżyserią. Tak jak dekoracje teatralne są nieodłączną częścią sztuki, tak i elementy malarskie muszą w obrazie stopić się w harmonijną całość, grać." (cyt. za: Łukasz Kossowski, Pejzaże Wojciecha Weissa, Kielce 1985, s. 26).