Alexander Keirincx w 1619 r. został mistrzem w Cechu Św. Łukasza w Antwerpii. Ożenił się tamże, w 1622. Do 1626 przebywał w rodzinnym mieście, potem przeniósł się do Północnych Niderlandów. W 1628 zapewne przebywał w Utrechcie, gdzie Cornelis van Poelenburch malował postacie w jego pejzażach. Ich współpracę potwierdził Arnold Houbraken. Dalsze prace pochodzące z tej współpracy powstały w latach 1631 i 1633. Współpracował również z Paulusem van Hillegaertem. Od 1636 jest często wymieniany w dokumentach jako mieszkaniec Amsterdamu. Prawdopodobnie wielokrotnie odwiedzał Anglię. Walpole wymienia jego rysunki, przedstawiające Londyn, z 1625 i 1630 r. W latach 1640-1641 był tam ponownie, zatrudniony przez Karola I w celu namalowania portretu monarchy, oraz jego szkockich zamków. W tym czasie nadal pozostawał uznanym mieszkańcem Amsterdamu, gdzie niedługo przed śmiercią uzyskał pełne prawa obywatelskie. Malował przede wszystkim pejzaże leśne. Jego styl ilustruje przejście od późnomanierystycznego malarstwa pejzażowego Jana Brueghela Starszego, czy Gillisa van Coninxloo do naturalistycznego, niemal monochromatycznego, holenderskiego malarstwa jakie praktykowali Jan van Goyen czy Salomon van Ruysdael. Owa monochromatyczność jest typową cechą jego późnych dzieł. Należy jednak podkreślić, że nigdy w pełni nie wyrzekł się flamandzkiej spuścizny - wielkiej fantazji w malowaniu pokręconych pni starych drzew i gęstego, koronkowego listowia.
Obraz powstał niewątpliwie po roku 1636, w czasie pobytu w Niderlandach Północnych. Widać w nim wyraźny wpływ twórczości holenderskich pejzażystów nurtu monochromatycznego. Pozbawiony jest całkowicie sztafażu (śladów działalności człowieka jak budowle, postaci ludzkich, zwierząt gospodarczych), a więc anegdotycznej strony życia. Wielkie emocje wzbudza natomiast superrealistyczne przedstawienie potęgi natury. Prastare drzewa o poskręcanych pniach i konarach tworzą kulisy otwierające się na rozległą przestrzeń: lekko falisty, lesisty teren, po środku którego leży jezioro. Dominują ciepłe brązy, ochra, oliwkowa zieleń. Pewną przeciwwagę stanowi błękit nieba. Jedynie niezwykła drobiazgowość w przedstawieniu listowia stanowi ślad przyzwyczajeń mistrza wyniesionych z lat nauki w Antwerpii.
Dzieła Keirincxa, wśród wielu innych, były wystawiane na dwóch wielkich, międzynarodowych wystawach:
1. Masters of 17th Century Dutch Landscape Paintings, Rijksmuseum Amsterdam, Museum of Fine Arts, Boston, Philadelphia Museum of Art, 1987-1988 (no. 51, 52)
2. Die Flämische Landschaft, Kulturstiftung Ruhr, Essen, Kunsthistorisches Museum Wien, 2003-2004 (No 63).
Analogie z obrazami, które brały udział w tych wystawach pozwalają datować omawiane dzieło na lata 1640-1645.
Obraz nieprzeciętny, niewątpliwie klasy muzealnej.
Ekspertyza Marii Kluk
Wieloletniego starszego kustosza malarstwa holenderskiego
Muzeum Narodowego w Warszawie

266
Alexander KEIRINCX (1600 Antwerpia - 1652 Amsterdam)

WIDOK NA DOLINĘ OD STRONY STAREGO LASU, 1640 - 1645

Olej, deska; 105 x 121 cm

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Alexander Keirincx w 1619 r. został mistrzem w Cechu Św. Łukasza w Antwerpii. Ożenił się tamże, w 1622. Do 1626 przebywał w rodzinnym mieście, potem przeniósł się do Północnych Niderlandów. W 1628 zapewne przebywał w Utrechcie, gdzie Cornelis van Poelenburch malował postacie w jego pejzażach. Ich współpracę potwierdził Arnold Houbraken. Dalsze prace pochodzące z tej współpracy powstały w latach 1631 i 1633. Współpracował również z Paulusem van Hillegaertem. Od 1636 jest często wymieniany w dokumentach jako mieszkaniec Amsterdamu. Prawdopodobnie wielokrotnie odwiedzał Anglię. Walpole wymienia jego rysunki, przedstawiające Londyn, z 1625 i 1630 r. W latach 1640-1641 był tam ponownie, zatrudniony przez Karola I w celu namalowania portretu monarchy, oraz jego szkockich zamków. W tym czasie nadal pozostawał uznanym mieszkańcem Amsterdamu, gdzie niedługo przed śmiercią uzyskał pełne prawa obywatelskie. Malował przede wszystkim pejzaże leśne. Jego styl ilustruje przejście od późnomanierystycznego malarstwa pejzażowego Jana Brueghela Starszego, czy Gillisa van Coninxloo do naturalistycznego, niemal monochromatycznego, holenderskiego malarstwa jakie praktykowali Jan van Goyen czy Salomon van Ruysdael. Owa monochromatyczność jest typową cechą jego późnych dzieł. Należy jednak podkreślić, że nigdy w pełni nie wyrzekł się flamandzkiej spuścizny - wielkiej fantazji w malowaniu pokręconych pni starych drzew i gęstego, koronkowego listowia.
Obraz powstał niewątpliwie po roku 1636, w czasie pobytu w Niderlandach Północnych. Widać w nim wyraźny wpływ twórczości holenderskich pejzażystów nurtu monochromatycznego. Pozbawiony jest całkowicie sztafażu (śladów działalności człowieka jak budowle, postaci ludzkich, zwierząt gospodarczych), a więc anegdotycznej strony życia. Wielkie emocje wzbudza natomiast superrealistyczne przedstawienie potęgi natury. Prastare drzewa o poskręcanych pniach i konarach tworzą kulisy otwierające się na rozległą przestrzeń: lekko falisty, lesisty teren, po środku którego leży jezioro. Dominują ciepłe brązy, ochra, oliwkowa zieleń. Pewną przeciwwagę stanowi błękit nieba. Jedynie niezwykła drobiazgowość w przedstawieniu listowia stanowi ślad przyzwyczajeń mistrza wyniesionych z lat nauki w Antwerpii.
Dzieła Keirincxa, wśród wielu innych, były wystawiane na dwóch wielkich, międzynarodowych wystawach:
1. Masters of 17th Century Dutch Landscape Paintings, Rijksmuseum Amsterdam, Museum of Fine Arts, Boston, Philadelphia Museum of Art, 1987-1988 (no. 51, 52)
2. Die Flämische Landschaft, Kulturstiftung Ruhr, Essen, Kunsthistorisches Museum Wien, 2003-2004 (No 63).
Analogie z obrazami, które brały udział w tych wystawach pozwalają datować omawiane dzieło na lata 1640-1645.
Obraz nieprzeciętny, niewątpliwie klasy muzealnej.
Ekspertyza Marii Kluk
Wieloletniego starszego kustosza malarstwa holenderskiego
Muzeum Narodowego w Warszawie