Polem działań artystki jest, malarstwo i szeroko rozumiane sztuki wizualne. Absolwentka krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych na wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki . W sztuce szuka głębokiej refleksji, zaangażowania i maestrii. Życie jest dla niej tajemnicą, malarstwo daje, jak twierdzi artystka, narzędzia by ją zgłębiać. Związana z krakowską „Pracownią Drożdżownia”, „CSW Wiewiórka” oraz kolektywem „Siostry rzeki”. Ma na swoim koncie wystawy indywidualne i zbiorowe a także wiele działań twórczych i realizacji projektów artystycznych. Jej prace znajdują się w kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą.

„W 2006 roku natrafiłam na dużą kolekcję zdigitalizowanych japońskich fotografii z pierwszej połowy XX wieku. Właścicielem kolekcji okazał się były żołnierz USA-Rob, który jako dwudziestolatek przyjechał stacjonować na Okinawę i już tam pozostał. Od prawie pół wieku fotografuje japońską wyspę długowieczności i gromadzi stare zdjęcia. Fotografia była wynalazkiem Zachodu więc wiele ze sposobów budowania scenografii, ustawień światła nawiązywała do portretów europejskich. Japończycy jednak przyswoili obcą technikę i doprowadzili ją do perfekcji w swój charakterystyczny sposób. Do momentu wynalezienia kolorowej fotografii, zdjęcia były odbijane i malowane ręcznie. Zafascynował mnie poziom artystyczny japońskich fotografii i doskonałość koloryzacji. Z biegiem czasu niektóre kolory zaczęły się przebarwiać inne wyblakły. Te zmiany nadały fotografiom nowy charakter a to stało się dla mnie impulsem do malowania obrazów. Żeby nawiązać do tematu czasu i tradycji portretowej postanowiłam użyć techniki olejnej dawnych mistrzów malarstwa europejskiego. Sama zrobiłam podobrazia i barwione w masie grunty emulsyjne. Z biegiem czasu niektóre ujęcia przekształciłam odnosząc się do sztuki współczesnej. Przykładem jest „ Wenus w futrze” która ma twarz jednej z modelek Arakiego, a zamiast szalika - futro co nawiązuje do kultury zachodniej. Malując tą serię podróżowałam w czasie za razem zanurzając się głębiej w tradycję Japonii.”

Anna Chmiel

01
Anna CHMIEL (ur. 1979)

Wenus w futrze, 2017

olej, płótno; 80 x 65 cm
sygn. p. d.: monogram AN/NA

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Polem działań artystki jest, malarstwo i szeroko rozumiane sztuki wizualne. Absolwentka krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych na wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki . W sztuce szuka głębokiej refleksji, zaangażowania i maestrii. Życie jest dla niej tajemnicą, malarstwo daje, jak twierdzi artystka, narzędzia by ją zgłębiać. Związana z krakowską „Pracownią Drożdżownia”, „CSW Wiewiórka” oraz kolektywem „Siostry rzeki”. Ma na swoim koncie wystawy indywidualne i zbiorowe a także wiele działań twórczych i realizacji projektów artystycznych. Jej prace znajdują się w kolekcjach prywatnych w kraju i za granicą.

„W 2006 roku natrafiłam na dużą kolekcję zdigitalizowanych japońskich fotografii z pierwszej połowy XX wieku. Właścicielem kolekcji okazał się były żołnierz USA-Rob, który jako dwudziestolatek przyjechał stacjonować na Okinawę i już tam pozostał. Od prawie pół wieku fotografuje japońską wyspę długowieczności i gromadzi stare zdjęcia. Fotografia była wynalazkiem Zachodu więc wiele ze sposobów budowania scenografii, ustawień światła nawiązywała do portretów europejskich. Japończycy jednak przyswoili obcą technikę i doprowadzili ją do perfekcji w swój charakterystyczny sposób. Do momentu wynalezienia kolorowej fotografii, zdjęcia były odbijane i malowane ręcznie. Zafascynował mnie poziom artystyczny japońskich fotografii i doskonałość koloryzacji. Z biegiem czasu niektóre kolory zaczęły się przebarwiać inne wyblakły. Te zmiany nadały fotografiom nowy charakter a to stało się dla mnie impulsem do malowania obrazów. Żeby nawiązać do tematu czasu i tradycji portretowej postanowiłam użyć techniki olejnej dawnych mistrzów malarstwa europejskiego. Sama zrobiłam podobrazia i barwione w masie grunty emulsyjne. Z biegiem czasu niektóre ujęcia przekształciłam odnosząc się do sztuki współczesnej. Przykładem jest „ Wenus w futrze” która ma twarz jednej z modelek Arakiego, a zamiast szalika - futro co nawiązuje do kultury zachodniej. Malując tą serię podróżowałam w czasie za razem zanurzając się głębiej w tradycję Japonii.”

Anna Chmiel