Aleksander Kotsis był jednym z najbardziej obiecujących uczniów krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych (1850/51, 1852-60), jego prace studenckie zapowiadały nieprzeciętny talent. Mimo późniejszych wyjazdów do Wiednia, gdzie w tamtejszej Akademii uczęszczał na oddział malarstwa historycznego (1861-62), a w następnych latach do Paryża, Brukseli (1866/67) i Monachium (1871-74), pozostał malarzem silnie związanym z krakowskim środowiskiem artystycznym. W 1873 Jan Matejko rozważał zaangażowanie go na stanowisko profesora malarstwa krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Ten pół-Słowak pół-Polak znany był z pracowitości; w ciągu swego czterdziestoletniego życia namalował, nie licząc szkiców i rysunków, ponad 500 obrazów, głównie portretów, pejzaży i kompozycji rodzajowych z życia górali i podkrakowskich chłopów. Jednak nazwisko Kotsisa kojarzy się przede wszystkim z nastrojowymi obrazami przedstawiającymi biedę, smutek i niedolę dzieci wiejskich. Nie zależnie od panującej mody, to wrażliwość malarza decydowała o wyborze tematu i sposób przedstawienia - "... co do kompozycji i pojęcia, to czerpałem zawsze sam z siebie, motywując na tematach ludowych własną uczuć tkankę" - wyznał.
Przedstawiona kompozycja ma charakterystyczną dla Kotsisa, prostą fabułę: dwóch wiejskich chłopaków z tobołkami na plecach wędruje w "szeroki świat". Równie charakterystyczne jest tu uchwycenie określonej pory dnia, światła i atmosfery powietrza. Prawie monochromatyczna tonacja barwna całości, rozświetlona refleksami świecącego z za chmury słońca oraz pięknymi różami i fioletami nieba, mają przyciągnąć uwagę widza, a wtopione w pejzaż postacie przerażonych chłopców mają go wzruszyć
olej, płótno dublowane, 47,5 x 69,3 cm;
sygnowany w prawym dolnym rogu monogramem wiązanym: AK;
na odwrociu napis: A.Kotsis / 1869
Bibl.: J. Polanowska, Aleksander Kotsis
Aleksander Kotsis był jednym z najbardziej obiecujących uczniów krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych (1850/51, 1852-60), jego prace studenckie zapowiadały nieprzeciętny talent. Mimo późniejszych wyjazdów do Wiednia, gdzie w tamtejszej Akademii uczęszczał na oddział malarstwa historycznego (1861-62), a w następnych latach do Paryża, Brukseli (1866/67) i Monachium (1871-74), pozostał malarzem silnie związanym z krakowskim środowiskiem artystycznym. W 1873 Jan Matejko rozważał zaangażowanie go na stanowisko profesora malarstwa krakowskiej Szkoły Sztuk Pięknych. Ten pół-Słowak pół-Polak znany był z pracowitości; w ciągu swego czterdziestoletniego życia namalował, nie licząc szkiców i rysunków, ponad 500 obrazów, głównie portretów, pejzaży i kompozycji rodzajowych z życia górali i podkrakowskich chłopów. Jednak nazwisko Kotsisa kojarzy się przede wszystkim z nastrojowymi obrazami przedstawiającymi biedę, smutek i niedolę dzieci wiejskich. Nie zależnie od panującej mody, to wrażliwość malarza decydowała o wyborze tematu i sposób przedstawienia - "... co do kompozycji i pojęcia, to czerpałem zawsze sam z siebie, motywując na tematach ludowych własną uczuć tkankę" - wyznał.
Przedstawiona kompozycja ma charakterystyczną dla Kotsisa, prostą fabułę: dwóch wiejskich chłopaków z tobołkami na plecach wędruje w "szeroki świat". Równie charakterystyczne jest tu uchwycenie określonej pory dnia, światła i atmosfery powietrza. Prawie monochromatyczna tonacja barwna całości, rozświetlona refleksami świecącego z za chmury słońca oraz pięknymi różami i fioletami nieba, mają przyciągnąć uwagę widza, a wtopione w pejzaż postacie przerażonych chłopców mają go wzruszyć