To ekscytujące żyć w mieście, które właśnie przeżywa swoje najdynamiczniejsze chwile: rośnie, przeformatowuje się, popełnia błędy, ale uczy się na nich i ciągle pędzi naprzód. Uwielbiam odszukiwać elementy budujące jego charakter i łączyć je ze sobą, tworząc nowe krainy, które mimo baśniowości ciągle są nasze i lokalne. Inspiracji mam pod dostatkiem, Warszawa to miasto bogate w miejsca o przeróżnej atmosferze. Zawsze zostanie w nim coś jeszcze do odkrycia.
Największymi (rozmiarowo) przedsięwzięciami artysty są projekty murali. Najwyższy z nich, mierzący ponad 35 metrów, znajduje się przy ulicy Wolskiej. Przedstawia jej dawną zabudowę oraz charakterystyczną dla dzielnicy, i zauważalną do dziś, tendencję do dążenia ku wielkomiejskości.
– Murale powstają dla miejscowego odbiorcy. Mówię o jego najbliższym otoczeniu; o historii i tożsamości jego miasta – wyjaśnia malarz. – Murale to specyficzna forma. To niesamowite zobaczyć swój obraz w takiej skali i zaistnieć, jako malarz i architekt, w swoim ukochanym mieście. Jednocześnie stanowią dużą odpowiedzialność, bo przecież powstają na lata.
https://tytusbrzozowski.pl/pl/bio/
akwarela, papier
50 x 73 cm
sygn. na przęśle mostu Gdańskiego, po prawej: TYTUS BRZOZOWSKI . LIPIEC 2021
To ekscytujące żyć w mieście, które właśnie przeżywa swoje najdynamiczniejsze chwile: rośnie, przeformatowuje się, popełnia błędy, ale uczy się na nich i ciągle pędzi naprzód. Uwielbiam odszukiwać elementy budujące jego charakter i łączyć je ze sobą, tworząc nowe krainy, które mimo baśniowości ciągle są nasze i lokalne. Inspiracji mam pod dostatkiem, Warszawa to miasto bogate w miejsca o przeróżnej atmosferze. Zawsze zostanie w nim coś jeszcze do odkrycia.
Największymi (rozmiarowo) przedsięwzięciami artysty są projekty murali. Najwyższy z nich, mierzący ponad 35 metrów, znajduje się przy ulicy Wolskiej. Przedstawia jej dawną zabudowę oraz charakterystyczną dla dzielnicy, i zauważalną do dziś, tendencję do dążenia ku wielkomiejskości.
– Murale powstają dla miejscowego odbiorcy. Mówię o jego najbliższym otoczeniu; o historii i tożsamości jego miasta – wyjaśnia malarz. – Murale to specyficzna forma. To niesamowite zobaczyć swój obraz w takiej skali i zaistnieć, jako malarz i architekt, w swoim ukochanym mieście. Jednocześnie stanowią dużą odpowiedzialność, bo przecież powstają na lata.
https://tytusbrzozowski.pl/pl/bio/