Proweniencja:
kolekcja prywatna, Polska
To przejmujące, olejne dzieło Zdzisława Beksińskiego, powstało w połowie lat 90. Motyw głowy i twarzy przeplatał się w twórczości artysty jako samodzielny temat, ale był często wykorzystywany także w bardziej rozbudowanych kompozycjach. Co ciekawe, artysta jawnie przyznawał się do swojej fascynacji twarzą jak swego rodzaju zjawiskiem: elementem różnicującym, ale i uniwersalnym, czysto ludzkim. Oferowane dzieło dobrze reprezentuje cechy malarstwa Beksińskiego z tego okresu: skupienie się na figurze ludzkiej, stonowanej kolorystyce czy gładkiej fakturze. Znakomity warsztat, głęboko przemyślane pociągnięcia pędzla, są typowe dla artysty, który jak przyznawał w jednym z wywiadów starał się „unikać spontaniczności w obrazie”. Decyzja artysty o ukończeniu obrazu nieraz poprzedzona była wielokrotnym doprecyzowaniem elementów kompozycji, dzięki czemu stawał się on niezwykle przemyślany.
Monumentalne przedstawienie profilu głowy pozwala na dokładne przyjrzenie się malarskiej tkance, z jakiej zbudowana jest głowa postaci. Z syntetycznych, płasko prowadzonych plam koloru przebija gęsta pajęczyna linii - żył, nadająca głębi i urealniająca postać. Jasne błękity i brązy dają efekt niemal przeźroczystości tajemniczej istoty. Dzięki znacznemu powiększeniu profilu, kontakt odbiorcy dzieła i jego bohatera, staje się wyjątkowo intymny.
olej, płyta pilśniowa; 91 x 88 cm;
na odwrocie:
- sygn. i autorsko opisany na odwrocie: BEKSIŃSKI / W1;
- nalepka galeryjna;
- nalepka informująca o zasadach przechowywania obiektu
Proweniencja:
kolekcja prywatna, Polska
To przejmujące, olejne dzieło Zdzisława Beksińskiego, powstało w połowie lat 90. Motyw głowy i twarzy przeplatał się w twórczości artysty jako samodzielny temat, ale był często wykorzystywany także w bardziej rozbudowanych kompozycjach. Co ciekawe, artysta jawnie przyznawał się do swojej fascynacji twarzą jak swego rodzaju zjawiskiem: elementem różnicującym, ale i uniwersalnym, czysto ludzkim. Oferowane dzieło dobrze reprezentuje cechy malarstwa Beksińskiego z tego okresu: skupienie się na figurze ludzkiej, stonowanej kolorystyce czy gładkiej fakturze. Znakomity warsztat, głęboko przemyślane pociągnięcia pędzla, są typowe dla artysty, który jak przyznawał w jednym z wywiadów starał się „unikać spontaniczności w obrazie”. Decyzja artysty o ukończeniu obrazu nieraz poprzedzona była wielokrotnym doprecyzowaniem elementów kompozycji, dzięki czemu stawał się on niezwykle przemyślany.
Monumentalne przedstawienie profilu głowy pozwala na dokładne przyjrzenie się malarskiej tkance, z jakiej zbudowana jest głowa postaci. Z syntetycznych, płasko prowadzonych plam koloru przebija gęsta pajęczyna linii - żył, nadająca głębi i urealniająca postać. Jasne błękity i brązy dają efekt niemal przeźroczystości tajemniczej istoty. Dzięki znacznemu powiększeniu profilu, kontakt odbiorcy dzieła i jego bohatera, staje się wyjątkowo intymny.