Obraz wykonany jest w technice, której dopracował się Lenica pod koniec lat 50. Polegała ona na nakładaniu na płótno kilku warstw farby o różnych kolorach. W tym wypadku zastosował artysta kilka odcieni zieleni. Ostatnia warstwa była zazwyczaj czarna. W tak przygotowanej materii malarz kawałkami kartonu formował kształty. Ruchami posuwistymi odsłaniał to głębsze, to płytsze pokłady farby, odsuwał na obrzeża kompozycji czarną, wierzchnią warstwę, tworząc z niej kontur. W ten sposób powstawały obrazy będące zapisem gestu malarza, jego stanów psychicznych, i jednocześnie zapisem życia nowopowstałych form - kosmicznych, "biologicznych", rachitycznych. Wszystko to łączy malarstwo Lenicy z taszyzmem i surrealizmem.
Olej, płótno;
54 x 73 cm
sygn.p.d.: Lenica
Na odwrocie napis flamastrem: A.LENICA/WARSZAWA/"W NADMIARZE ZIELENI"
Obraz wykonany jest w technice, której dopracował się Lenica pod koniec lat 50. Polegała ona na nakładaniu na płótno kilku warstw farby o różnych kolorach. W tym wypadku zastosował artysta kilka odcieni zieleni. Ostatnia warstwa była zazwyczaj czarna. W tak przygotowanej materii malarz kawałkami kartonu formował kształty. Ruchami posuwistymi odsłaniał to głębsze, to płytsze pokłady farby, odsuwał na obrzeża kompozycji czarną, wierzchnią warstwę, tworząc z niej kontur. W ten sposób powstawały obrazy będące zapisem gestu malarza, jego stanów psychicznych, i jednocześnie zapisem życia nowopowstałych form - kosmicznych, "biologicznych", rachitycznych. Wszystko to łączy malarstwo Lenicy z taszyzmem i surrealizmem.