Roman Kochanowski, wykształcony w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych i na wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych, za docelowe miejsce życia i twórczości obrał Monachium. Choć pojechał tam jako w pełni ukształtowany artysta, to bawarska stolica również odcisnęła piętno na jego malarstwie. Ograniczył paletę barw do neutralnych, ziemistych kolorów. Czasem w jego dziełach pojawiają się przełamania brązów, zieleni i szarości mocnymi akcentami czerwonych, białych lub błękitnych plam.
Jego pejzaże ukazują, wzorem barbizończyków, wąskie kadry natury, czego przykładem może być też oferowany pod poz. kat. 8 rysunek pni drzew odbijających się w tafli wody. Prezentowany olej wprowadza widza do wnętrza brzozowego lasu. Artysta stworzył wręcz poetycki nastrój stosując przygaszoną kolorystykę z delikatnymi akcentami barwnych plam koloru (postaci schylonych kobiet). Umieszczenie tych dwóch sylwetek nadaje kompozycji intymny charakter. Kobiety te zajęte zbieraniem grzybów zostały przez artystę ukazane jako niewielka cząstka otaczającego je świata.
olej, płótno
35,2 x 17,6 cm
sygn. l.d.: R. Kochanowski
Na odwrocie ramy nalepka paryskiej wytwórni ram A. Goude.
Roman Kochanowski, wykształcony w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych i na wiedeńskiej Akademii Sztuk Pięknych, za docelowe miejsce życia i twórczości obrał Monachium. Choć pojechał tam jako w pełni ukształtowany artysta, to bawarska stolica również odcisnęła piętno na jego malarstwie. Ograniczył paletę barw do neutralnych, ziemistych kolorów. Czasem w jego dziełach pojawiają się przełamania brązów, zieleni i szarości mocnymi akcentami czerwonych, białych lub błękitnych plam.
Jego pejzaże ukazują, wzorem barbizończyków, wąskie kadry natury, czego przykładem może być też oferowany pod poz. kat. 8 rysunek pni drzew odbijających się w tafli wody. Prezentowany olej wprowadza widza do wnętrza brzozowego lasu. Artysta stworzył wręcz poetycki nastrój stosując przygaszoną kolorystykę z delikatnymi akcentami barwnych plam koloru (postaci schylonych kobiet). Umieszczenie tych dwóch sylwetek nadaje kompozycji intymny charakter. Kobiety te zajęte zbieraniem grzybów zostały przez artystę ukazane jako niewielka cząstka otaczającego je świata.