Twórczość Erny Rosenstein wymyka się prostym przyporządkowaniom do znanych kierunków czy tendencji w sztuce. Można odnaleźć w niej elementy surrealizmu i skłonność do metafory, wątki przedstawiające, abstrakcję, a nawet koloryzm. Przede wszystkim cechują ją głęboka autorefleksyjność, powracające odwołania do traumatycznych doświadczeń Zagłady, swoista ulotność i liryka. Sama tak charakteryzowała swoje malarstwo: Malarstwo przychodzi ze świata, z moich przetworzonych wspomnień, ale też z tego, jaki jest w tej chwili zapach powietrza, powiew liści, ruch uliczny. Wszystko przepływa przeze mnie i coś wywołuje. Mogą tu nawet działać jakieś dalekie echa, sprawy astralne. Nie wiem. Jestem tylko narzędziem przekazującym w sposób właściwy mnie samej. Takim samym jak tusz, piórko, farba olejna, temperowa czy inna. (...) Sztuka jest jedna. Musi być w tym i poczucie poezji, i jakaś melodyjność. Nie ma osobnych rodzajów sztuki (R. Walenciak, Pudełko też chce być ważne, „Gazeta Wyborcza“, 14 I 2008). To właśnie w związkach z poezją – dziedziną współuprawianą przez artystkę – Bożena Kowalska upatrywała klucza do zrozumienia jej malarstwa: Tak jak w poezji artystki, można też w jej obrazach szukać treści i znaczeń metaforycznych, literatury asocjacji i refleksji, albo też chłonąć z nich samą poetykę i melodyjność: w tej pierwszej słowa, w tej drugiej – kreski, kształty i barwy (B. Kowalska, Erna Rosenstein [w:] Erna Rosenstein, red. J. Chrobak, Stowarzyszenie Artystyczne Grupa Krakowska, Kraków 1992, s. 40). Cechą zasadniczą obydwu jest intymność, która – jak podkreślała ta sama autorka – u Erny jest nie tyle osobistym zwierzeniem, co wkroczeniem w sferę najgłębszych ludzkich odczuć: lęków, marzeń, tęsknot, obsesji, i ich zobiektywizowaniem w wierszu, czy obrazie. Podążając tą ścieżką, prezentowanych w katalogu Umarłych można odczytywać nie tyle jako refleks własnego dramatu, ale symbol losu całego narodu żydowskiego, czy jeszcze szerzej – metaforyczne przywołanie powszechnego tragizmu ludzkich przeznaczeń.
* Do wylicytowanej ceny oprócz innych kosztów zostanie doliczona opłata wynikająca z prawa twórcy i jego spadkobierców do otrzymania wynagrodzenia zgodnie z Ustawą z dnia 4 lutego 1994 roku - o prawie autorskim i prawach pokrewnych (droit de suite).
tempera, olej, werniks woskowo-terpentynowy, płyta
20,5 x 30 cm
technika: tempera, olej, werniks woskowo-terpentynowy, płyta metalowa naklejona na płytę pilśniową twardą
37 x 44,5 cm - wymiar z autorską oprawą
sygn. tuszem w p.d. rogu płyty metalowej: 1986 E. Rosenstein
Na odwr. oprawy napis oł. śr.g.: „UMARLI“, niżej l. nalepka autorska z rękopisem tuszem, zawierająca dane pracy oraz sygnaturę i adres artystki.
Na nalepce p.g. część stempla zezwolenia na wywóz za granicę.
Twórczość Erny Rosenstein wymyka się prostym przyporządkowaniom do znanych kierunków czy tendencji w sztuce. Można odnaleźć w niej elementy surrealizmu i skłonność do metafory, wątki przedstawiające, abstrakcję, a nawet koloryzm. Przede wszystkim cechują ją głęboka autorefleksyjność, powracające odwołania do traumatycznych doświadczeń Zagłady, swoista ulotność i liryka. Sama tak charakteryzowała swoje malarstwo: Malarstwo przychodzi ze świata, z moich przetworzonych wspomnień, ale też z tego, jaki jest w tej chwili zapach powietrza, powiew liści, ruch uliczny. Wszystko przepływa przeze mnie i coś wywołuje. Mogą tu nawet działać jakieś dalekie echa, sprawy astralne. Nie wiem. Jestem tylko narzędziem przekazującym w sposób właściwy mnie samej. Takim samym jak tusz, piórko, farba olejna, temperowa czy inna. (...) Sztuka jest jedna. Musi być w tym i poczucie poezji, i jakaś melodyjność. Nie ma osobnych rodzajów sztuki (R. Walenciak, Pudełko też chce być ważne, „Gazeta Wyborcza“, 14 I 2008). To właśnie w związkach z poezją – dziedziną współuprawianą przez artystkę – Bożena Kowalska upatrywała klucza do zrozumienia jej malarstwa: Tak jak w poezji artystki, można też w jej obrazach szukać treści i znaczeń metaforycznych, literatury asocjacji i refleksji, albo też chłonąć z nich samą poetykę i melodyjność: w tej pierwszej słowa, w tej drugiej – kreski, kształty i barwy (B. Kowalska, Erna Rosenstein [w:] Erna Rosenstein, red. J. Chrobak, Stowarzyszenie Artystyczne Grupa Krakowska, Kraków 1992, s. 40). Cechą zasadniczą obydwu jest intymność, która – jak podkreślała ta sama autorka – u Erny jest nie tyle osobistym zwierzeniem, co wkroczeniem w sferę najgłębszych ludzkich odczuć: lęków, marzeń, tęsknot, obsesji, i ich zobiektywizowaniem w wierszu, czy obrazie. Podążając tą ścieżką, prezentowanych w katalogu Umarłych można odczytywać nie tyle jako refleks własnego dramatu, ale symbol losu całego narodu żydowskiego, czy jeszcze szerzej – metaforyczne przywołanie powszechnego tragizmu ludzkich przeznaczeń.
* Do wylicytowanej ceny oprócz innych kosztów zostanie doliczona opłata wynikająca z prawa twórcy i jego spadkobierców do otrzymania wynagrodzenia zgodnie z Ustawą z dnia 4 lutego 1994 roku - o prawie autorskim i prawach pokrewnych (droit de suite).