Prezentowany obraz o tytule „Stadt im Zeichen des Bergbaus” reprodukowany w: „Die Sammlung Marianne Kühn - Naive Kunst“, katalog Vestisches Museum Recklinghausen, 2003, il. na ss. 224, 269.
Obraz był eksponowany na wystawie; „Frömmigkeit und Nachtgesichte - Naive Kunst aus Polen im Spiegel der Moderne“ w Kunsthalle Recklinghausen w 2016, z kolekcji Marianne Kühn z Kolonii. Do wystawy nie opublikowano odrębnego katalogu.
Górnik, jeden z najaktywniejszych członków koła plastyków amatorów przy ZDK kopalni „Wieczorek”. W swoich obrazach przedstawiał pejzaże śląskie z charakterystycznymi hałdami, kominami, szybami kopalnianymi. Jego żywiołowe i niezwykle barwne scenki rodzajowe ukazują dzień powszedni i świąteczny mieszkańców górniczych osiedli. Artysta poza malarstwem uprawiał rzeźbę, jednak prac w drewnie i węglu pozostawił niewiele.
olej, płótno, 41 x 66 cm,
sygn. p.d.: Wróbel P 1972 r.
Na odwrocie drukowana nalepka: Keller Galerie / Marianne Kühn / Roteichenweg 5 / 5 Köln 80 (Dellbrück) / Telefon (0221) 68 83 38; informacja Urzędu Konserwatorskiego o wywozie za granicę z 1977. Na ramie 2 nalepki z tekstem maszynowym w j. niemieckim: Pawel Wrobel / Leben u. Treiben in der Bergwerkstadt; Strassenszene in der Kleinstadt Szopienice.
Prezentowany obraz o tytule „Stadt im Zeichen des Bergbaus” reprodukowany w: „Die Sammlung Marianne Kühn - Naive Kunst“, katalog Vestisches Museum Recklinghausen, 2003, il. na ss. 224, 269.
Obraz był eksponowany na wystawie; „Frömmigkeit und Nachtgesichte - Naive Kunst aus Polen im Spiegel der Moderne“ w Kunsthalle Recklinghausen w 2016, z kolekcji Marianne Kühn z Kolonii. Do wystawy nie opublikowano odrębnego katalogu.
Górnik, jeden z najaktywniejszych członków koła plastyków amatorów przy ZDK kopalni „Wieczorek”. W swoich obrazach przedstawiał pejzaże śląskie z charakterystycznymi hałdami, kominami, szybami kopalnianymi. Jego żywiołowe i niezwykle barwne scenki rodzajowe ukazują dzień powszedni i świąteczny mieszkańców górniczych osiedli. Artysta poza malarstwem uprawiał rzeźbę, jednak prac w drewnie i węglu pozostawił niewiele.