Pochodzenie:
– Kolekcja prywatna
– Kolekcja prywatna, Polska
Literatura:
– E. Ptaszyńska, „Alfred Wierusz-Kowalski 1849–1915”, Warszawa 2011, s. 87–88
– H.-P. Bühler, „Józef Brandt, Alfred Wierusz-Kowalski i inni: polska szkoła monachijska”, przekład T. Kozłowski, Warszawa 1997, s. 115
Do obrazu dołączona jest ekspertyza Elizy Ptaszyńskiej z XI 2021 r., kustosz Muzeum Okręgowego w Suwałkach będącego w posiadaniu obszernej kolekcji „wieruszianów”.
Obraz był depozytem w Muzeum Okręgowym w Suwałkach.
„W dorobku malarskim Wierusza – Kowalskiego z lat 1873–1880 jest wiele obrazków przedstawiających pogodne i spokojne sceny rozgrywające się w plenerze, (…) w jesiennym krajobrazie, oświetlonym łagodnym, rozproszonym światłem. (…) Znać w tych płótnach poczucie swobody. Nastrojowość przedstawianych scen, umiejętność oddania ich klimatu, realizm pozbawiony drobiazgowości i naturalizmu, umiejętność psychicznego powiązania ze sobą bohaterów akcji, lekkość i radość bycia, która emanuje z przedstawionych postaci – to najważniejsze cechy tych obrazów.”
E. Ptaszyńska, „Alfred Wierusz-Kowalski 1849–1915”, Warszawa 2011, s. 87–88.
„Ułani odpoczywający przed chatą (Postój ułanów) to obraz zasługujący na szczególną uwagę. Należy do grupy wczesnych kompozycji Alfreda Wierusza-Kowalskiego, które charakteryzują się zarówno doskonałością warsztatową, jak i poszukiwaniami tematycznymi i – możliwymi do odczytania – inspiracjami twórczością innych artystów. Datowany na drugą połowę lat 70. XIX w. (1875–1877) Postój ułanów przywołuje na myśl dzieła Józefa Brandta. Alfred Wierusz-Kowalski po studiach w Akademii Sztuk Pięknych w Dreźnie (1871–1872) oraz półrocznym pobycie w Pradze (1873) wyjechał, wraz z poznanym w stolicy Saksonii Wacławem Brožikiem do Monachium. Jesienią rozpoczął studia w pracowni malarstwa Alexandra Wagnera na Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych. Następnie przez krótki czas malował samodzielnie w pracowni Józefa Brandta, którego do końca swych dni tytułował „mistrzem”, a jeden z listów skierowanych do artysty podpisał jako „dawny uczeń” (9.06.1908, wł. Muzeum Okręgowe im. Jacka Malczewskiego w Radomiu). O tym, że Alfred Wierusz-Kowalski był samodzielnym i twórczym uczniem świadczą Ułani odpoczywający przed chatą. Obraz ma nietypową dla dojrzałej twórczości malarza tematykę i interesującą, przemyślaną kompozycję. Scena popasu żołnierzy w jesienny słoneczny dzień, odpoczynku urozmaicanego flirtem z wiejską dziewczyną i biesiadowaniem w karczmie, nawiązuje do wielokrotnie powtarzanego przez Brandta motywu żołnierza lub kozaka żartującego z młodą wieśniaczką. Alfred Wierusz-Kowalski rozbudował temat do wielofigurowego przedstawienia, a zapożyczoną z obrazów swojego mistrza parę znaczeniową umieścił w prawej dolnej partii obrazu. Część środkowa, ta w której zwykle i zgodnie z zasadą malarstwa akademickiego znajduje się najważniejsze elementy przedstawienia, pozostała pusta i zacieniona. Przestrzeń wokół niej rozświetlona łagodnym jesiennym słońcem złoci się pożółkłą trawą i ostatnimi liśćmi na drzewach. Szpaler kilku odpoczywających koni ustawiony jest na skosie kierującym wzrok widza ku umieszczonej na drugim planie, pod wysuniętym okapem chaty, scenie podkuwania konia. Po prawej stronie osi zajętej rozmową parze towarzyszy, trzymany za lejce, skierowany na wprost widza, siwek. Wraz z rosnącym na drugim planie drzewem i ścianą oddalonej chaty oraz fragmentem płotu z żerdzi tworzy on swoiste ramy dla tej intymnej mikro sceny. Lewa partia obrazu jest otwarta bardziej na domyślną niż ukazaną przestrzeń, którą lekko przesłaniają złociste zarośla i wystające ponad nimi dwa drzewa. (…) Ułani odpoczywający przed chatą dowodzą wielkiego talentu autora. Ten niewielki rozmiarami obraz mieści rozbudowaną, wielofigurową scenę o takiej narracji. Przemyślana kompozycja, doskonałe wyczucie koloru, autentyzm przedstawienia stawiają tę stosunkowo wczesną, pochodzącą z okresu poszukiwań drogi artystycznej autora, pracę w grupie jego najlepszych dzieł.”
Fragment ekspertyzy Elizy Ptaszyńskiej z 2021 r.
(inne tytuły: Postój ułanów, Żołnierze odpoczywający przed chłopską chatą)
olej, deska, 38 × 55 cm
sygn. l. d.: „Wierusz Kowalski”
Pochodzenie:
– Kolekcja prywatna
– Kolekcja prywatna, Polska
Literatura:
– E. Ptaszyńska, „Alfred Wierusz-Kowalski 1849–1915”, Warszawa 2011, s. 87–88
– H.-P. Bühler, „Józef Brandt, Alfred Wierusz-Kowalski i inni: polska szkoła monachijska”, przekład T. Kozłowski, Warszawa 1997, s. 115
Do obrazu dołączona jest ekspertyza Elizy Ptaszyńskiej z XI 2021 r., kustosz Muzeum Okręgowego w Suwałkach będącego w posiadaniu obszernej kolekcji „wieruszianów”.
Obraz był depozytem w Muzeum Okręgowym w Suwałkach.
„W dorobku malarskim Wierusza – Kowalskiego z lat 1873–1880 jest wiele obrazków przedstawiających pogodne i spokojne sceny rozgrywające się w plenerze, (…) w jesiennym krajobrazie, oświetlonym łagodnym, rozproszonym światłem. (…) Znać w tych płótnach poczucie swobody. Nastrojowość przedstawianych scen, umiejętność oddania ich klimatu, realizm pozbawiony drobiazgowości i naturalizmu, umiejętność psychicznego powiązania ze sobą bohaterów akcji, lekkość i radość bycia, która emanuje z przedstawionych postaci – to najważniejsze cechy tych obrazów.”
E. Ptaszyńska, „Alfred Wierusz-Kowalski 1849–1915”, Warszawa 2011, s. 87–88.
„Ułani odpoczywający przed chatą (Postój ułanów) to obraz zasługujący na szczególną uwagę. Należy do grupy wczesnych kompozycji Alfreda Wierusza-Kowalskiego, które charakteryzują się zarówno doskonałością warsztatową, jak i poszukiwaniami tematycznymi i – możliwymi do odczytania – inspiracjami twórczością innych artystów. Datowany na drugą połowę lat 70. XIX w. (1875–1877) Postój ułanów przywołuje na myśl dzieła Józefa Brandta. Alfred Wierusz-Kowalski po studiach w Akademii Sztuk Pięknych w Dreźnie (1871–1872) oraz półrocznym pobycie w Pradze (1873) wyjechał, wraz z poznanym w stolicy Saksonii Wacławem Brožikiem do Monachium. Jesienią rozpoczął studia w pracowni malarstwa Alexandra Wagnera na Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych. Następnie przez krótki czas malował samodzielnie w pracowni Józefa Brandta, którego do końca swych dni tytułował „mistrzem”, a jeden z listów skierowanych do artysty podpisał jako „dawny uczeń” (9.06.1908, wł. Muzeum Okręgowe im. Jacka Malczewskiego w Radomiu). O tym, że Alfred Wierusz-Kowalski był samodzielnym i twórczym uczniem świadczą Ułani odpoczywający przed chatą. Obraz ma nietypową dla dojrzałej twórczości malarza tematykę i interesującą, przemyślaną kompozycję. Scena popasu żołnierzy w jesienny słoneczny dzień, odpoczynku urozmaicanego flirtem z wiejską dziewczyną i biesiadowaniem w karczmie, nawiązuje do wielokrotnie powtarzanego przez Brandta motywu żołnierza lub kozaka żartującego z młodą wieśniaczką. Alfred Wierusz-Kowalski rozbudował temat do wielofigurowego przedstawienia, a zapożyczoną z obrazów swojego mistrza parę znaczeniową umieścił w prawej dolnej partii obrazu. Część środkowa, ta w której zwykle i zgodnie z zasadą malarstwa akademickiego znajduje się najważniejsze elementy przedstawienia, pozostała pusta i zacieniona. Przestrzeń wokół niej rozświetlona łagodnym jesiennym słońcem złoci się pożółkłą trawą i ostatnimi liśćmi na drzewach. Szpaler kilku odpoczywających koni ustawiony jest na skosie kierującym wzrok widza ku umieszczonej na drugim planie, pod wysuniętym okapem chaty, scenie podkuwania konia. Po prawej stronie osi zajętej rozmową parze towarzyszy, trzymany za lejce, skierowany na wprost widza, siwek. Wraz z rosnącym na drugim planie drzewem i ścianą oddalonej chaty oraz fragmentem płotu z żerdzi tworzy on swoiste ramy dla tej intymnej mikro sceny. Lewa partia obrazu jest otwarta bardziej na domyślną niż ukazaną przestrzeń, którą lekko przesłaniają złociste zarośla i wystające ponad nimi dwa drzewa. (…) Ułani odpoczywający przed chatą dowodzą wielkiego talentu autora. Ten niewielki rozmiarami obraz mieści rozbudowaną, wielofigurową scenę o takiej narracji. Przemyślana kompozycja, doskonałe wyczucie koloru, autentyzm przedstawienia stawiają tę stosunkowo wczesną, pochodzącą z okresu poszukiwań drogi artystycznej autora, pracę w grupie jego najlepszych dzieł.”
Fragment ekspertyzy Elizy Ptaszyńskiej z 2021 r.