O istotnym znaczeniu rysunku w twórczości Józefa Czapskiego, pisał Wojciech Zmorzyński: Para w kawiarni, samotny mężczyzna na stacji metra, kobieta w kościele - zobaczone i błyskawicznie odnotowane na kartkach szkicownika. Notował na gorąco, wręcz reportersko, zatrzymując w nieruchomym kadrze nagłe olśnienia, nadając im znamiona trwałości. Używał flamastrów, kredek, ołówków, zdaje się wszystkiego, co miał pod ręką (...). Rysunek nie był dla Czapskiego tylko ćwiczeniem ręki, lecz przede wszystkim sposobem zapisania pierwszej wizji, początkiem procesu psychicznego, prowadzącego przez pogłębienie przeżycia do malarstwa olejnego. Rysunek był punktem wyjścia dla pracy w oleju, często zawierał pisemną informację o kolorystyce obrazu (W. Zmorzyński, Widzenie życia, kat. wyst., MN Gdańsk 2000, s. 9).
akwarela, flamaster, kolaż, papier
16 x 23,2 cm
O istotnym znaczeniu rysunku w twórczości Józefa Czapskiego, pisał Wojciech Zmorzyński: Para w kawiarni, samotny mężczyzna na stacji metra, kobieta w kościele - zobaczone i błyskawicznie odnotowane na kartkach szkicownika. Notował na gorąco, wręcz reportersko, zatrzymując w nieruchomym kadrze nagłe olśnienia, nadając im znamiona trwałości. Używał flamastrów, kredek, ołówków, zdaje się wszystkiego, co miał pod ręką (...). Rysunek nie był dla Czapskiego tylko ćwiczeniem ręki, lecz przede wszystkim sposobem zapisania pierwszej wizji, początkiem procesu psychicznego, prowadzącego przez pogłębienie przeżycia do malarstwa olejnego. Rysunek był punktem wyjścia dla pracy w oleju, często zawierał pisemną informację o kolorystyce obrazu (W. Zmorzyński, Widzenie życia, kat. wyst., MN Gdańsk 2000, s. 9).