Ta okazała praca Stanisława Bohusza-Siestrzeńcewicza wspaniale wpisuje się w nurt malowanych przez niego scenek rodzajowych rozgrywających się we wsiach i miasteczkach litewskich. Ukazuje grupę mężczyzn ustawionych w kółku i prowadzących ożywioną dyskusję (część mówi gestykulując, część stoi zasłuchana). Obok nich wozy i wyprzęgnięte z nich konie i woły. Targi, szczere, żywiołowe relacje między postaciami, życie małych miasteczek, należały do tematów, które Siestrzeńcewicz poruszał w swojej twórczości najczęściej. Jak pisał o nim Eligiusz Niewiadomski: "Światem tego artysty jest miasteczko litewskie, z jego malowniczą, błotnistą ulicą o zapadłych, staroświeckich domkach, - warchołem dni jarmarcznych, szwargotem żydostwa, trzaskiem biczów, kwikiem i strachaniem się koni i nieporównaną galerią typów
ludowych." (E. Niewiadomski, Malarstwo polskie XIX i XX wieku, Warszawa 1926, s.232).
Oferowana praca stanowi nieomal pendant do innego obrazu z tego samego roku, o tych samych wymiarach "W miasteczku", gdzie artysta ujął ten sam temat z praktycznie tego samego punktu, zmieniając jedynie nieznacznie układ postaci, budynków i wozów [por. S. Bohusz-Siestrzeńcewicz, W miasteczku, olej, płótno, 75,5 x 125,5 cm, sygn. l. d.: St. Bohusz-SieSTRZEŃCEWICZ. 1900, własność prywatna].
W pracy zwraca uwagę wspaniale ukazana w tle, nieco z góry panorama miasteczka.
olej, płótno; 75,5 x 126 cm;
sygn. i dat. l. d.: S. B. SIESTRZEŃCEWICZ./ 1900.
Ta okazała praca Stanisława Bohusza-Siestrzeńcewicza wspaniale wpisuje się w nurt malowanych przez niego scenek rodzajowych rozgrywających się we wsiach i miasteczkach litewskich. Ukazuje grupę mężczyzn ustawionych w kółku i prowadzących ożywioną dyskusję (część mówi gestykulując, część stoi zasłuchana). Obok nich wozy i wyprzęgnięte z nich konie i woły. Targi, szczere, żywiołowe relacje między postaciami, życie małych miasteczek, należały do tematów, które Siestrzeńcewicz poruszał w swojej twórczości najczęściej. Jak pisał o nim Eligiusz Niewiadomski: "Światem tego artysty jest miasteczko litewskie, z jego malowniczą, błotnistą ulicą o zapadłych, staroświeckich domkach, - warchołem dni jarmarcznych, szwargotem żydostwa, trzaskiem biczów, kwikiem i strachaniem się koni i nieporównaną galerią typów
ludowych." (E. Niewiadomski, Malarstwo polskie XIX i XX wieku, Warszawa 1926, s.232).
Oferowana praca stanowi nieomal pendant do innego obrazu z tego samego roku, o tych samych wymiarach "W miasteczku", gdzie artysta ujął ten sam temat z praktycznie tego samego punktu, zmieniając jedynie nieznacznie układ postaci, budynków i wozów [por. S. Bohusz-Siestrzeńcewicz, W miasteczku, olej, płótno, 75,5 x 125,5 cm, sygn. l. d.: St. Bohusz-SieSTRZEŃCEWICZ. 1900, własność prywatna].
W pracy zwraca uwagę wspaniale ukazana w tle, nieco z góry panorama miasteczka.