Był uczniem i asystentem Władysława Strzemińskiego. W końcu lat 50. odbył typową wówczas drogę polskich malarzy zafascynowanych informelem: zainteresowały go możliwości symbolicznego wykorzystania środków ekspresji właściwych malarstwu abstrakcyjnemu. Kierowało nim przekonanie, że "nierzeczywisty" kształt ma w obrazie rację bytu wówczas, gdy zostaje nasycony sensem. ?Sposób, w jaki autor osiąga swój cel, odrębność języka malarskiego, radykalnie odróżniającego tę sztukę od propozycji innych twórców, stanowi gwarancję jej wyjątkowości i oryginalności.
Olej, płótno;
70 x 100 cm
Sygn. na krośnie: S.FIJAŁKOWSKI - TALMUD POLSKI II, 1988
Był uczniem i asystentem Władysława Strzemińskiego. W końcu lat 50. odbył typową wówczas drogę polskich malarzy zafascynowanych informelem: zainteresowały go możliwości symbolicznego wykorzystania środków ekspresji właściwych malarstwu abstrakcyjnemu. Kierowało nim przekonanie, że "nierzeczywisty" kształt ma w obrazie rację bytu wówczas, gdy zostaje nasycony sensem. ?Sposób, w jaki autor osiąga swój cel, odrębność języka malarskiego, radykalnie odróżniającego tę sztukę od propozycji innych twórców, stanowi gwarancję jej wyjątkowości i oryginalności.