Na odwrocie kartka Salonu sprzedaży dzieł sztuki przy Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie oraz lakowa pieczątka kolekcjonerska "JS".
Odpoczynek w stepie. Swobodne pozy, dobrze wyczuty nastrój leniwego upału. Obraz zapewne identyczny z "Taborem myśliwskim a podróży", reprodukowany w "Tygodniku Powszechnym" 1880 półr. I s. 312-313.
Bardzo dobra, ozdobna rama z epoki.
Brandt studiował w Paryżu, od 1862 stale mieszkał w Monachium. Najpierw jako student Akademii, potem jako samodzielny malarz prowadzący pracownię, w której uczyli się przybysze z Polski. Miał tam zbiory realiów historycznych - broni, zbroi, oporządzenia, którą wykorzystywano do batalistycznych obrazów z XVII w. Pisał się "z Warszawy", żeby go nikt za Niemca nie uważał (a trudno było w Monachium pisać "ze Szczebrzeszyna"). Profesor honorowy w Berlinie, Monachium i Pradze.
olej, deska fazowana 13,3 x 23
sygnowany u dołu po lewej: \"Józef Brandt z Warszawy 1880 r.\"
Na odwrocie kartka Salonu sprzedaży dzieł sztuki przy Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie oraz lakowa pieczątka kolekcjonerska "JS".
Odpoczynek w stepie. Swobodne pozy, dobrze wyczuty nastrój leniwego upału. Obraz zapewne identyczny z "Taborem myśliwskim a podróży", reprodukowany w "Tygodniku Powszechnym" 1880 półr. I s. 312-313.
Bardzo dobra, ozdobna rama z epoki.
Brandt studiował w Paryżu, od 1862 stale mieszkał w Monachium. Najpierw jako student Akademii, potem jako samodzielny malarz prowadzący pracownię, w której uczyli się przybysze z Polski. Miał tam zbiory realiów historycznych - broni, zbroi, oporządzenia, którą wykorzystywano do batalistycznych obrazów z XVII w. Pisał się "z Warszawy", żeby go nikt za Niemca nie uważał (a trudno było w Monachium pisać "ze Szczebrzeszyna"). Profesor honorowy w Berlinie, Monachium i Pradze.