Jeszcze w połowie lat sześćdziesiątych Hasior wymyślił nowy gatunek artystyczny - sztandary. Pomysł wziął się z kościelnego feretronu z jednej strony, z drugiej sztandaru wojennego. Artysta zwykł był też mawiać, że jego sztandary mają zawstydzać te uroczyste, z wyhaftowanymi hasłami i obietnicami, które zazwyczaj pozostawały w strefie pobożnych życzeń. Sztandary Hasiora mają formę pionowej tkaniny o długości od półtora do ponad czterech metrów i szerokości przeciętnie ok. jednego metra. Górna część, zazwyczaj w formie zbliżonego do kwadratu obrazu, przedstawia „temat” sztandaru, dolna - to luźno zwisająca, często w kilku warstwach, tkanina, ozdobiona pasmanterią - wstążkami, koralikami, frędzlami.
A. Żakiewicz, Władysław Hasior 1928 -1999, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 2003
asamblaż, tkanina, technika własna, 282 × 163 cm
sygn. na odwrocie: HasiorW
Jeszcze w połowie lat sześćdziesiątych Hasior wymyślił nowy gatunek artystyczny - sztandary. Pomysł wziął się z kościelnego feretronu z jednej strony, z drugiej sztandaru wojennego. Artysta zwykł był też mawiać, że jego sztandary mają zawstydzać te uroczyste, z wyhaftowanymi hasłami i obietnicami, które zazwyczaj pozostawały w strefie pobożnych życzeń. Sztandary Hasiora mają formę pionowej tkaniny o długości od półtora do ponad czterech metrów i szerokości przeciętnie ok. jednego metra. Górna część, zazwyczaj w formie zbliżonego do kwadratu obrazu, przedstawia „temat” sztandaru, dolna - to luźno zwisająca, często w kilku warstwach, tkanina, ozdobiona pasmanterią - wstążkami, koralikami, frędzlami.
A. Żakiewicz, Władysław Hasior 1928 -1999, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 2003