Dzieło „Chopinowi Duda-Gracz” jest obszernym cyklem obrazów, na który składa się blisko 300 prac, inspirowanych muzyką Fryderyka Chopina. Malarz spędził nad nim ostatnie cztery lata swojego życia, tworząc tym samym jeden z największych cyklów w historii nowożytnego malarstwa, będący hołdem artysty dla kompozytora i najbardziej znamienitym przykładem inspiracji dzieł muzycznych dla sztuk wizualnych. Malarz już dużo wcześniej interesował się twórczością muzyczną różnych kompozytorów. Przyjaźnił się z Wojciechem Kilarem, a po wizycie w Muzeum Beethoven-Haus w Bonn, skąd przywiózł replikę pośmiertnej maski Ludwika van Beethovena, zaczął poważnie myśleć o namalowaniu „czegoś, co – oprócz muzyki – pozostałoby po kompozytorze”. Ostatecznie jednak zdecydował się zacząć od Chopina. Zapewne nie bez znaczenia był tu fakt, że twórcy Etiudy Rewolucyjnej, słuchało się w jego domu bardzo często, być może dlatego artysta miał do niego szczególny sentyment.
Praca posiada certyfikat podpisany przez spadkobierczynię Agatę Duda-Gracz.
tusz, papier; 7,6 x 15,5 cm (w świetle oprawy);
powyżej arkusz z napisem: Łagów. 7. 2003, poniżej arkusz z napisem: OBRAZ
Dzieło „Chopinowi Duda-Gracz” jest obszernym cyklem obrazów, na który składa się blisko 300 prac, inspirowanych muzyką Fryderyka Chopina. Malarz spędził nad nim ostatnie cztery lata swojego życia, tworząc tym samym jeden z największych cyklów w historii nowożytnego malarstwa, będący hołdem artysty dla kompozytora i najbardziej znamienitym przykładem inspiracji dzieł muzycznych dla sztuk wizualnych. Malarz już dużo wcześniej interesował się twórczością muzyczną różnych kompozytorów. Przyjaźnił się z Wojciechem Kilarem, a po wizycie w Muzeum Beethoven-Haus w Bonn, skąd przywiózł replikę pośmiertnej maski Ludwika van Beethovena, zaczął poważnie myśleć o namalowaniu „czegoś, co – oprócz muzyki – pozostałoby po kompozytorze”. Ostatecznie jednak zdecydował się zacząć od Chopina. Zapewne nie bez znaczenia był tu fakt, że twórcy Etiudy Rewolucyjnej, słuchało się w jego domu bardzo często, być może dlatego artysta miał do niego szczególny sentyment.
Praca posiada certyfikat podpisany przez spadkobierczynię Agatę Duda-Gracz.