Wystawiany: "Wokół Pierwszej wystawy Grupy Krakowskiej w Krzysztoforach. 50 lat później"; Galeria Starmach, październik - grudzień 2008
Reprodukowany i opisany: Katalog wystawy "Wokół Pierwszej wystawy Grupy Krakowskiej w Krzysztoforach. 50 lat później"; Galeria Starmach 2008 il. barwna
Studia artystyczne odbył w latach 1946-51 w krakowskiej ASP. W okresie tym utrzymywał bliskie kontakty z artystami z kręgu Grupy Krakowskiej. Zasadniczy wpływ na ukształtowanie się twórczej postawy Tchórzewskiego wywarła poetyka surrealizmu. Nadrealna fantastyka przejawiła się już w figuratywnej, wczesnej fazie twórczości artysty, który w swych obrazach wpisywał ludzkie postacie w wyimaginowane pejzaże. Artysta podejmował też eksperymenty technologiczne, wzbogacał i różnicował fakturę obrazów, wykorzystując m.in. efekty schnięcia grubo nałożonej warstwy farb. Prezentowana kompozycja wpisuje się w słowa samego artysty, który powiedział, że "rolą malarza jest wywołać życie, przemienić bierną materię plastyczną w pulsujący życiem organizm. Jest w tym coś z pierwotnego procesu rozniecania ognia, kiedy z dwu zimnych, martwych polan drzewa tryskała iskra, powstawał żywioł".
olej, płótno;
98 x 68,5 cm
sygn. na odwrocie, na krośnie: J.Tchórzewski
Wystawiany: "Wokół Pierwszej wystawy Grupy Krakowskiej w Krzysztoforach. 50 lat później"; Galeria Starmach, październik - grudzień 2008
Reprodukowany i opisany: Katalog wystawy "Wokół Pierwszej wystawy Grupy Krakowskiej w Krzysztoforach. 50 lat później"; Galeria Starmach 2008 il. barwna
Studia artystyczne odbył w latach 1946-51 w krakowskiej ASP. W okresie tym utrzymywał bliskie kontakty z artystami z kręgu Grupy Krakowskiej. Zasadniczy wpływ na ukształtowanie się twórczej postawy Tchórzewskiego wywarła poetyka surrealizmu. Nadrealna fantastyka przejawiła się już w figuratywnej, wczesnej fazie twórczości artysty, który w swych obrazach wpisywał ludzkie postacie w wyimaginowane pejzaże. Artysta podejmował też eksperymenty technologiczne, wzbogacał i różnicował fakturę obrazów, wykorzystując m.in. efekty schnięcia grubo nałożonej warstwy farb. Prezentowana kompozycja wpisuje się w słowa samego artysty, który powiedział, że "rolą malarza jest wywołać życie, przemienić bierną materię plastyczną w pulsujący życiem organizm. Jest w tym coś z pierwotnego procesu rozniecania ognia, kiedy z dwu zimnych, martwych polan drzewa tryskała iskra, powstawał żywioł".