W postaci Sybiraka, bohatera obrazu rozpoznajemy długoletniego, ulubionego modela Malczewskiego - "niejakiego" Wójcickiego ze Zwierzyńca, o którym pisała, m.in. Michalina Janoszanka (patrz niżej). Jego wyraziste rysy i szlachetna powierzchowność odpowiadała podniosłej roli, jaką artysta nadawał mu w swoich obrazach z lat 1900-1910. Wymienić tu można na przykład: tryptyki Muzyka (1906; MNW) i Za wcześnie (1905; MNP), obrazy Śmierć (1902), Moja pieśń (1904; MNP), Tobiasz (1904) czy Zatruta studnia IV (1905; MNP). Znana jest fotografia Wójcickiego pozującego Malczewskiemu, która po raz pierwszy ukazała się w roku 1905 w "Tygodniku Ilustrowanym", a która później reprodukowana była jeszcze wielokrotnie. Zamieścił ją także Adam Heydel w swojej monografii malarza. Uważna analiza tego zdjęcia - szynel, a przede wszystkim układ rąk modela - nasuwa przypuszczenie, że Malczewski może malować właśnie naszego Sybiraka.
Porównaj:
- "Tygodnik Ilustrowany" 1905, nr 8 z dn. 25 lutego, il. na s. 121 [Jacek Malczewski w swojej pracowni; fot. J. Dobrzański];
- A. Heydel, Jacek Malczewski. Człowiek i artysta, Kraków 1933, il. 75 na s. 154;
- M. Janoszanka, Wielki tercjarz. Moje wspomnienia o Jacku Malczewskim, Poznań 1931, s. 157.
olej, tektura
29,2 x 22,8 cm
sygn. w górnej prawej ćwiartce: J Malczewski | 1904
Na odwrocie nieczytelny stempel, prawdopodobnie którejś z krakowskich firm oferujących materiały malarskie.
W postaci Sybiraka, bohatera obrazu rozpoznajemy długoletniego, ulubionego modela Malczewskiego - "niejakiego" Wójcickiego ze Zwierzyńca, o którym pisała, m.in. Michalina Janoszanka (patrz niżej). Jego wyraziste rysy i szlachetna powierzchowność odpowiadała podniosłej roli, jaką artysta nadawał mu w swoich obrazach z lat 1900-1910. Wymienić tu można na przykład: tryptyki Muzyka (1906; MNW) i Za wcześnie (1905; MNP), obrazy Śmierć (1902), Moja pieśń (1904; MNP), Tobiasz (1904) czy Zatruta studnia IV (1905; MNP). Znana jest fotografia Wójcickiego pozującego Malczewskiemu, która po raz pierwszy ukazała się w roku 1905 w "Tygodniku Ilustrowanym", a która później reprodukowana była jeszcze wielokrotnie. Zamieścił ją także Adam Heydel w swojej monografii malarza. Uważna analiza tego zdjęcia - szynel, a przede wszystkim układ rąk modela - nasuwa przypuszczenie, że Malczewski może malować właśnie naszego Sybiraka.
Porównaj:
- "Tygodnik Ilustrowany" 1905, nr 8 z dn. 25 lutego, il. na s. 121 [Jacek Malczewski w swojej pracowni; fot. J. Dobrzański];
- A. Heydel, Jacek Malczewski. Człowiek i artysta, Kraków 1933, il. 75 na s. 154;
- M. Janoszanka, Wielki tercjarz. Moje wspomnienia o Jacku Malczewskim, Poznań 1931, s. 157.