Ceniony łemkowski malarz prymitywista. Samotny, żyjący w nędzy i przez większość życia uważany za upośledzonego psychicznie kalekę, pochłonięty pasją malarską, pod koniec życia został doceniony i uznany na całym świecie za jednego z najwybitniejszych prymitywistów.
Tożsamość Nikifora została stworzona przez ówczesne władze, kiedy to w 1962 roku sąd w Muszynie ustalił jego akt urodzenia z podaniem fikcyjnych danych obojga rodziców, na wniosek Stefana Półchłopka, przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej w Krynicy. Akt ten został unieważniony na wniosek Zjednoczenia Łemków i Prokuratury w 2003 roku. Sam Epifaniusz Drowniak o sobie wcześniej mówił i podpisywał się na obrazach jako Nikifor, Netyfor lub Matejko. Być może w obawie przed represjami władz, zaakceptował dowód osobisty z fikcyjnym nazwiskiem Krynicki. Talent Epifaniusza Drowniaka przejawiał się głównie w twórczości na kawałkach tektury, okładkach zeszytów, skrawkach papieru, na których uwieczniał autoportrety, widoki krynickich willi i cerkwie. Był przy tym wysoce płodnym twórcą. W centrum Krynicy Zdroju, nad potokiem Kryniczanka w zabytkowej willi Romanówka znajduje się muzeum Nikifora. Uważał się za malarza zawodowego, czemu dość wcześnie dał wyraz przybierając nazwisko wielkiego malarza jako oznakę swej profesji. Podpisywał swoje obrazy i sygnował pieczątkami "Nikifor Matejko".
Najstarsze z zachowanych jego prac pochodzą sprzed 1920 roku. Twórczość Nikifora odkryta została na początku lat 30-tych przez ukraińskiego malarza Romana Turyna, który zapoznał z nią malarzy-kapistów. Obrazy Nikifora wzbudziły ich zachwyt, docenili ich piękno, zwracając przede wszystkim uwagę na bezbłędne operowanie przez malarza kolorem. W okresie międzywojennym nieliczni znali i cenili jego prace. Powszechne odkrycie Nikifora nastąpiło dopiero po II wojnie światowej za sprawą małżeństwa Elli i Andrzeja Banachów. Dzięki nim prace znalazły miejsce na wielu wystawach w prestiżowych galeriach Europy i Stanów Zjednoczonych. Sława i uznanie stały się udziałem Nikifora w ostatnich latach życia; miał samochód, mieszkanie, kilka radioodbiorników. Na swój sposób cieszył się, ale był już schorowany i zmęczony. Dzięki opiece i przyjaźni Mariana Włosińskiego mógł ostatnie lata przeżyć godnie. Zmarł w szpitalu w Foluszu do końca malując.
Nikifor namalował kilkadziesiąt tysięcy obrazów; większość to akwarele wykonane na małych kawałkach papieru zwykłymi szkolnymi farbkami. Do najstarszych należą dwustronne obrazy o treści religijnej. Na przełomie lat 20-tych i 30-tych namalował cykl pejzaży; za najsłynniejsze w jego dorobku uchodzą architektury fantastyczne, malowane w okresie międzywojennym. Najbogatsze, pod względem zawartych w nich treści, są cykle ze scenami rozgrywającymi się we wnętrzach, zwłaszcza kościelnych. Natomiast pejzaże miejskie, malowane najczęściej po wojnie, są reminiscencją jego licznych podróży. Rozproszone po całym świecie w kolekcjach muzealnych i prywatnych, dają świadectwo wielkiego talentu. Dziś trudno byłoby sobie wyobrazić obraz współczesnej sztuki bez malarstwa Nikifora (Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie).

38
Krynicki NIKIFOR (1895-1968)

ŚWIĘTY

Kredka, papier; 12,5 x 9 cm w świetle

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Ceniony łemkowski malarz prymitywista. Samotny, żyjący w nędzy i przez większość życia uważany za upośledzonego psychicznie kalekę, pochłonięty pasją malarską, pod koniec życia został doceniony i uznany na całym świecie za jednego z najwybitniejszych prymitywistów.
Tożsamość Nikifora została stworzona przez ówczesne władze, kiedy to w 1962 roku sąd w Muszynie ustalił jego akt urodzenia z podaniem fikcyjnych danych obojga rodziców, na wniosek Stefana Półchłopka, przewodniczącego Miejskiej Rady Narodowej w Krynicy. Akt ten został unieważniony na wniosek Zjednoczenia Łemków i Prokuratury w 2003 roku. Sam Epifaniusz Drowniak o sobie wcześniej mówił i podpisywał się na obrazach jako Nikifor, Netyfor lub Matejko. Być może w obawie przed represjami władz, zaakceptował dowód osobisty z fikcyjnym nazwiskiem Krynicki. Talent Epifaniusza Drowniaka przejawiał się głównie w twórczości na kawałkach tektury, okładkach zeszytów, skrawkach papieru, na których uwieczniał autoportrety, widoki krynickich willi i cerkwie. Był przy tym wysoce płodnym twórcą. W centrum Krynicy Zdroju, nad potokiem Kryniczanka w zabytkowej willi Romanówka znajduje się muzeum Nikifora. Uważał się za malarza zawodowego, czemu dość wcześnie dał wyraz przybierając nazwisko wielkiego malarza jako oznakę swej profesji. Podpisywał swoje obrazy i sygnował pieczątkami "Nikifor Matejko".
Najstarsze z zachowanych jego prac pochodzą sprzed 1920 roku. Twórczość Nikifora odkryta została na początku lat 30-tych przez ukraińskiego malarza Romana Turyna, który zapoznał z nią malarzy-kapistów. Obrazy Nikifora wzbudziły ich zachwyt, docenili ich piękno, zwracając przede wszystkim uwagę na bezbłędne operowanie przez malarza kolorem. W okresie międzywojennym nieliczni znali i cenili jego prace. Powszechne odkrycie Nikifora nastąpiło dopiero po II wojnie światowej za sprawą małżeństwa Elli i Andrzeja Banachów. Dzięki nim prace znalazły miejsce na wielu wystawach w prestiżowych galeriach Europy i Stanów Zjednoczonych. Sława i uznanie stały się udziałem Nikifora w ostatnich latach życia; miał samochód, mieszkanie, kilka radioodbiorników. Na swój sposób cieszył się, ale był już schorowany i zmęczony. Dzięki opiece i przyjaźni Mariana Włosińskiego mógł ostatnie lata przeżyć godnie. Zmarł w szpitalu w Foluszu do końca malując.
Nikifor namalował kilkadziesiąt tysięcy obrazów; większość to akwarele wykonane na małych kawałkach papieru zwykłymi szkolnymi farbkami. Do najstarszych należą dwustronne obrazy o treści religijnej. Na przełomie lat 20-tych i 30-tych namalował cykl pejzaży; za najsłynniejsze w jego dorobku uchodzą architektury fantastyczne, malowane w okresie międzywojennym. Najbogatsze, pod względem zawartych w nich treści, są cykle ze scenami rozgrywającymi się we wnętrzach, zwłaszcza kościelnych. Natomiast pejzaże miejskie, malowane najczęściej po wojnie, są reminiscencją jego licznych podróży. Rozproszone po całym świecie w kolekcjach muzealnych i prywatnych, dają świadectwo wielkiego talentu. Dziś trudno byłoby sobie wyobrazić obraz współczesnej sztuki bez malarstwa Nikifora (Państwowe Muzeum Etnograficzne w Warszawie).