Obraz ten powstał w okresie Młodej Polski i należy do pierwszych prac malowanych w Kalwarii. Datowany jest na rok 1905, czyli zaledwie rok po nabyciu przez artystę domu otoczonego malowniczym sadem, który od tego czasu będzie nieustannie pojawiać się na jego płótnach.
Motyw oferowanego pejzażu jest niezwykle charakterystyczny dla Weissa, który jakże chętnie maluje rozwieszone pomiędzy jabłoniami sznury z praniem. Urzeka go zwiewny ruch kołyszących się na wietrze lnianych obrusów, pościeli, itd. Z pozoru banalna sytuacja staje się dla artysty inspiracją. Zieleń ogrodu zostaje przełamana bielą płócien, odbijających refleksy słońca. W spokojnym sadzie zaczyna się coś dziać, coś co artystę intryguje, przykuwa jego uwagę na tyle, że pragnie to “zjawisko” uwiecznić na płótnie.
Obraz ten malowany jest nowocześnie. Konary drzew artysta wykreśla podłużnymi pociągnięciami pędzla, którym nakłada ugry i brązy przeplatające się z fioletami. Ponadto sumaryczne plamy zieleni tworzą tło dla horyzontalnych białych pasów rozwieszonej bielizny. Na pierwszym, planie obok pnia drzewa, szkicowo przedstawiona jest postać kobiety wraz z dzieckiem, która zapewne dopiero co skończyła przypinać pranie.
W kompozycji tej wyczuwa się nastrój spokoju towarzyszący dawnym zwyczajom, które należą już do przeszłości. Świat ten przeminął. Przed nami malarski zapis, pozwalający w ciszy starego sadu wsłuchać się w relaksujący odgłos trzepoczącego się na wietrze prania.
[Renata Weiss]
olej, tektura; 31,5 x 43 cm (w świetle oprawy);
sygn. l. d.: WW;
na odwrocie faksymile podpisu artysty WW, nr 0167 oraz dopisana cyfra 4. (z inwentarza prac artysty).
Obraz ten powstał w okresie Młodej Polski i należy do pierwszych prac malowanych w Kalwarii. Datowany jest na rok 1905, czyli zaledwie rok po nabyciu przez artystę domu otoczonego malowniczym sadem, który od tego czasu będzie nieustannie pojawiać się na jego płótnach.
Motyw oferowanego pejzażu jest niezwykle charakterystyczny dla Weissa, który jakże chętnie maluje rozwieszone pomiędzy jabłoniami sznury z praniem. Urzeka go zwiewny ruch kołyszących się na wietrze lnianych obrusów, pościeli, itd. Z pozoru banalna sytuacja staje się dla artysty inspiracją. Zieleń ogrodu zostaje przełamana bielą płócien, odbijających refleksy słońca. W spokojnym sadzie zaczyna się coś dziać, coś co artystę intryguje, przykuwa jego uwagę na tyle, że pragnie to “zjawisko” uwiecznić na płótnie.
Obraz ten malowany jest nowocześnie. Konary drzew artysta wykreśla podłużnymi pociągnięciami pędzla, którym nakłada ugry i brązy przeplatające się z fioletami. Ponadto sumaryczne plamy zieleni tworzą tło dla horyzontalnych białych pasów rozwieszonej bielizny. Na pierwszym, planie obok pnia drzewa, szkicowo przedstawiona jest postać kobiety wraz z dzieckiem, która zapewne dopiero co skończyła przypinać pranie.
W kompozycji tej wyczuwa się nastrój spokoju towarzyszący dawnym zwyczajom, które należą już do przeszłości. Świat ten przeminął. Przed nami malarski zapis, pozwalający w ciszy starego sadu wsłuchać się w relaksujący odgłos trzepoczącego się na wietrze prania.
[Renata Weiss]