na kartonie zabezpieczającym odwrocie pod górną krawędzią doklejony arkusz tektury (fragment dawnych pleców?), na którym ukosem atramentem: Potwierdzam | rysunek | prof. Mehoffera | Eugeniusz Gryf-Kozłowski | Warszawa | A. D. 1967.; tamże w centrum naklejona kartka białego papieru kredowego, na której długopisem: Jest to rysunek Józefa Mehoffera | 1869-1946| z roku 1890 | przedstawiciel Młodej Polski | twórca pięknych witraży i polichromii | projektował meble, dekoracje teatralne | Prawdopodobnie rysunek ten od 1951 | był własnością Eugeniusza Gryfa | Konarskiego z Warszawy do 1986 | potem już w Legionowie.

Malarz, rysownik, grafik, projektant witraży, malarstwa ściennego i mozaik, teoretyk sztuki, kluczowy - obok Stanisława Wyspiańskiego - artysta polskiego modernizmu. Początkowo studiował prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim, a od 1887 r. malarstwo w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych pod kierunkiem m.in. Władysława Łuszczkiewicza i Jana Matejki.; z tym ostatnim w 1898 r. pracował przy realizacji polichromii w kościele Mariackim, co niewątpliwie zaważyło na jego późniejszej predylekcji do form monumentalnych. Umiejętności swe doskonalił (1889-1890) w Akademii Wiedeńskiej, a następnie w Paryżu (1891-1896): w Académie Julian, École Nationale des Arts Décoratifs, Académie Colarossi, a wreszcie w École Nationale des Beaux-Arts u L. Bonnata. W stolicy Francji, gdzie przez jakiś czas mieszkał i pracował wspólnie z Wyspiańskim, zaprzyjaźnił się też z Władysławem Ślewińskim. Wystawiać zaczął w roku 1894, w następnym, zwyciężywszy w międzynarodowym konkursie na witraże do katedry p. w. św. Mikołaja w szwajcarskim Fryburgu, rozpoczął monumentalne dzieło swego życia: realizacja całego projektu (którą twórca naturalnie nadzorował) potrwać miała aż do roku 1934. W 1896 osiadł w Krakowie, w 1905 w swej macierzystej uczelni został profesorem w katedrze malarstwa dekoracyjnego i religijnego; w latach 1914-1918 oraz 1932-1933 pełnił godność rektora. Od 1900 do 1919 roku należał doń majątek Jankówka koło Wieliczki, gdzie powstawały radosne, słoneczne pejzaże i widoki wnętrz. Był współzałożycielem Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka" i członkiem paryskiego Société Nationale des Beaux Arts. Po wybuchu II wojny światowej został osadzony w obozie w As na terenie okupowanych Czech, wolność odzyskał dzięki interwencji Watykanu i dyplomacji włoskiej.
Malował kompozycje symboliczne (Dziwny ogród, 1903) pejzaże, weduty i sceny rodzajowe; był doskonałym i wziętym portrecistą, ale dominujące w jego oeuvre wydają się realizacje z zakresu malarstwa monumentalnego i projekty witraży (o głównie sakralnej tematyce), w których reminiscencje sztuki ludowej idą o lepsze z secesyjną w swej genezie bogatą ornamentyką.
Prezentowany rysunek, będący akademickim w swej istocie i genezie studium rzeźby antycznej (z natury względnie, z odlewu gipsowego) jest wczesną pracą Józefa Mehoffera, powstałą - wedle wszelkiego prawdopodobieństwa (jeśli dać wiarę datom położonym na recto i verso, a nie ma powodu, by tego nie czynić) - po dwóch latach jego studiów w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, podczas prawie rocznego pobytu (od jesieni 1889 roku) w Wiedniu (gdzie w Akademii doskonalił swe umiejętności) względnie w Pradze; pochodzi

84
Józef MEHOFFER (1869 Ropczyce k. Lwowa - 1946 Wadowice)

STUDIUM RZEŹBY ANTYCZNEJ (SEMELE I DIONIZOS?), [1890]

Ołówek, papier; 38 x 23,2 cm
Nie sygnowany; u dołu po prawej ołówkiem: 6/5 (dzień i miesiąc?); na odwrocie w lewym górnym narożniku ołówkiem: Rok 1890 | I; u dołu ołówkiem, ręką Jadwigi z Janakowskich Mehofferowej (1871-1956), wdowy po artyście: Potwierdzam auten tyczność [sic] rysunku | Józefa Mehoffera | J. Mehofferowa | 6 | 1951. | Kraków;, co zaświadcza jego żona (por. wyżej), ze spuścizny pracownianej.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

na kartonie zabezpieczającym odwrocie pod górną krawędzią doklejony arkusz tektury (fragment dawnych pleców?), na którym ukosem atramentem: Potwierdzam | rysunek | prof. Mehoffera | Eugeniusz Gryf-Kozłowski | Warszawa | A. D. 1967.; tamże w centrum naklejona kartka białego papieru kredowego, na której długopisem: Jest to rysunek Józefa Mehoffera | 1869-1946| z roku 1890 | przedstawiciel Młodej Polski | twórca pięknych witraży i polichromii | projektował meble, dekoracje teatralne | Prawdopodobnie rysunek ten od 1951 | był własnością Eugeniusza Gryfa | Konarskiego z Warszawy do 1986 | potem już w Legionowie.

Malarz, rysownik, grafik, projektant witraży, malarstwa ściennego i mozaik, teoretyk sztuki, kluczowy - obok Stanisława Wyspiańskiego - artysta polskiego modernizmu. Początkowo studiował prawo na Uniwersytecie Jagiellońskim, a od 1887 r. malarstwo w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych pod kierunkiem m.in. Władysława Łuszczkiewicza i Jana Matejki.; z tym ostatnim w 1898 r. pracował przy realizacji polichromii w kościele Mariackim, co niewątpliwie zaważyło na jego późniejszej predylekcji do form monumentalnych. Umiejętności swe doskonalił (1889-1890) w Akademii Wiedeńskiej, a następnie w Paryżu (1891-1896): w Académie Julian, École Nationale des Arts Décoratifs, Académie Colarossi, a wreszcie w École Nationale des Beaux-Arts u L. Bonnata. W stolicy Francji, gdzie przez jakiś czas mieszkał i pracował wspólnie z Wyspiańskim, zaprzyjaźnił się też z Władysławem Ślewińskim. Wystawiać zaczął w roku 1894, w następnym, zwyciężywszy w międzynarodowym konkursie na witraże do katedry p. w. św. Mikołaja w szwajcarskim Fryburgu, rozpoczął monumentalne dzieło swego życia: realizacja całego projektu (którą twórca naturalnie nadzorował) potrwać miała aż do roku 1934. W 1896 osiadł w Krakowie, w 1905 w swej macierzystej uczelni został profesorem w katedrze malarstwa dekoracyjnego i religijnego; w latach 1914-1918 oraz 1932-1933 pełnił godność rektora. Od 1900 do 1919 roku należał doń majątek Jankówka koło Wieliczki, gdzie powstawały radosne, słoneczne pejzaże i widoki wnętrz. Był współzałożycielem Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka" i członkiem paryskiego Société Nationale des Beaux Arts. Po wybuchu II wojny światowej został osadzony w obozie w As na terenie okupowanych Czech, wolność odzyskał dzięki interwencji Watykanu i dyplomacji włoskiej.
Malował kompozycje symboliczne (Dziwny ogród, 1903) pejzaże, weduty i sceny rodzajowe; był doskonałym i wziętym portrecistą, ale dominujące w jego oeuvre wydają się realizacje z zakresu malarstwa monumentalnego i projekty witraży (o głównie sakralnej tematyce), w których reminiscencje sztuki ludowej idą o lepsze z secesyjną w swej genezie bogatą ornamentyką.
Prezentowany rysunek, będący akademickim w swej istocie i genezie studium rzeźby antycznej (z natury względnie, z odlewu gipsowego) jest wczesną pracą Józefa Mehoffera, powstałą - wedle wszelkiego prawdopodobieństwa (jeśli dać wiarę datom położonym na recto i verso, a nie ma powodu, by tego nie czynić) - po dwóch latach jego studiów w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, podczas prawie rocznego pobytu (od jesieni 1889 roku) w Wiedniu (gdzie w Akademii doskonalił swe umiejętności) względnie w Pradze; pochodzi