Studiował w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie, Akademii wiedeńskiej (1880-1882) oraz w Monachium (1883-1885). Od 1885 r. mieszkał w Wiedniu. Wystawiał m.in. w Salonie Krywulta i TZSP w Warszawie, w TPSP w Krakowie oraz za granicą. Malował sceny rodzajowe, historyczne, kompozycje z końmi i portrety. Do pałacu cesarskiego w Wiedniu wykonał cykl obrazów z historią Złotego Runa.
"[...] Malowane szeroko z grubymi nawarstwieniami farby i wyraźnymi śladami pociągnięć pędzla. Powyższy obraz [...] zbadałem i wyrażam opinię, że jest to oryginalna praca Zygmunta Ajdukiewicza (1861-1917) przez niego osobiście datowana i oznaczona nazwą miejscowości. Studium to malowane z natury wyróżnia się spośród innych prac wymienionego artysty dużą bezpośredniością ujęcia tematu, jaki w tym wypadku był fragment starego boru z okazałym dębem" (z ekspertyzy prof. dr Jerzego Sienkiewicza z 3 XII 1975 r.).

16
Zygmunt AJDUKIEWICZ (1861-1917)

STUDIUM DĘBU, 1898

olej na tekturze,
30,5 x 50 cm,
sygnowany u dołu "Sparbach / 7/10 898", na odwrocie (na tekturze) fragment pieczątki niemieckiej firmy introligatorskiej
Załączona ekspertyza prof. Jerzego Sienkiewicza z 1975 r. oraz Dowód sprzedaży ŤDesaą Dzieła Sztuki i Antyki w Warszawie.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Studiował w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie, Akademii wiedeńskiej (1880-1882) oraz w Monachium (1883-1885). Od 1885 r. mieszkał w Wiedniu. Wystawiał m.in. w Salonie Krywulta i TZSP w Warszawie, w TPSP w Krakowie oraz za granicą. Malował sceny rodzajowe, historyczne, kompozycje z końmi i portrety. Do pałacu cesarskiego w Wiedniu wykonał cykl obrazów z historią Złotego Runa.
"[...] Malowane szeroko z grubymi nawarstwieniami farby i wyraźnymi śladami pociągnięć pędzla. Powyższy obraz [...] zbadałem i wyrażam opinię, że jest to oryginalna praca Zygmunta Ajdukiewicza (1861-1917) przez niego osobiście datowana i oznaczona nazwą miejscowości. Studium to malowane z natury wyróżnia się spośród innych prac wymienionego artysty dużą bezpośredniością ujęcia tematu, jaki w tym wypadku był fragment starego boru z okazałym dębem" (z ekspertyzy prof. dr Jerzego Sienkiewicza z 3 XII 1975 r.).