[Za ekspertyzą Marii Kluk]
U powtórzeń kompozycji P. P. Rubensa (olej, deska, 116 x 92 cm, Drezno, Gemäldegalerie, datowany 1616-18, repr. KdK, s. 137). Według tej kompozycji wykonano też ryciny (Rubens i Diepenbeeck, Rubens i Paulus Pontius). Obraz i ryciny stanowiły źródło inspiracji dla innych artystów, zwłaszcza z kręgu Godgrieda Schalckena (1643-1706), holenderskiego malarza i grafika, ucznia S. Hoogstratena i Gerrita Dou. Monografista tego artysty, Tierry Beherman (b.m., 1988), wymienił 5 wersji tego przedstawienia.
Jakże malownicza i pełna nastroju jest ta scenka. Niezwykłe oświetlenie światłem świecy trzymanej w ręku, wydobywające twarze i ruchy rąk z ciemności, podkreśla dwuznaczność sytuacji oraz nieodparcie podsuwa na myśl erotyczny kontekst (szerzej o tym w katalogu wystawy "Rubens In der Grafik", Göttingen - Hannover - Nürnberg, 1977, nr 52). Nie dziwi więc popularność tego tematu również w XIX wieku. Nie wykluczone, że omawiana wersja powstała w Polsce, pod wpływem obrazu, będącego własnością Muzeum Sztuk Pięknych w Warszawie już od 1873. Nie stanowi ona sztywnej, precyzyjnej kopii. Artysta nie poradził sobie z problemem zmarszczek na twarzy starej, z anatomią palców jej prawej ręki, czy z oddaniem materii mankietu, jednak dość trafnie uchwycił ogólny nastrój i rodzajowy charakter sceny. Obraz, po oczyszczeniu i odpowiednim oprawieniu, znakomicie spełni rolę dekoracyjną i może stanowić "atrakcję dydaktyczną". Obraz jest po kilku konserwacjach.

112
Malarz nieokreślony

STARA KOBIETA ZE ŚWIECĄ I MŁODY CHŁOPIEC PRZYPALAJĄCY SWOJĄ ŚWIECZKĘ, 2 poł. XIX w.

Olej, płótno; 35,5 x 29,5 cm
Ekspertyza z dnia 2 września 2005

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

[Za ekspertyzą Marii Kluk]
U powtórzeń kompozycji P. P. Rubensa (olej, deska, 116 x 92 cm, Drezno, Gemäldegalerie, datowany 1616-18, repr. KdK, s. 137). Według tej kompozycji wykonano też ryciny (Rubens i Diepenbeeck, Rubens i Paulus Pontius). Obraz i ryciny stanowiły źródło inspiracji dla innych artystów, zwłaszcza z kręgu Godgrieda Schalckena (1643-1706), holenderskiego malarza i grafika, ucznia S. Hoogstratena i Gerrita Dou. Monografista tego artysty, Tierry Beherman (b.m., 1988), wymienił 5 wersji tego przedstawienia.
Jakże malownicza i pełna nastroju jest ta scenka. Niezwykłe oświetlenie światłem świecy trzymanej w ręku, wydobywające twarze i ruchy rąk z ciemności, podkreśla dwuznaczność sytuacji oraz nieodparcie podsuwa na myśl erotyczny kontekst (szerzej o tym w katalogu wystawy "Rubens In der Grafik", Göttingen - Hannover - Nürnberg, 1977, nr 52). Nie dziwi więc popularność tego tematu również w XIX wieku. Nie wykluczone, że omawiana wersja powstała w Polsce, pod wpływem obrazu, będącego własnością Muzeum Sztuk Pięknych w Warszawie już od 1873. Nie stanowi ona sztywnej, precyzyjnej kopii. Artysta nie poradził sobie z problemem zmarszczek na twarzy starej, z anatomią palców jej prawej ręki, czy z oddaniem materii mankietu, jednak dość trafnie uchwycił ogólny nastrój i rodzajowy charakter sceny. Obraz, po oczyszczeniu i odpowiednim oprawieniu, znakomicie spełni rolę dekoracyjną i może stanowić "atrakcję dydaktyczną". Obraz jest po kilku konserwacjach.