Pochodzenie:
– Bruun Rasmussen 29 Nov 2007, Kopenhaga, Aukcja Dzieł Sztuki, poz. 294, s. 186
– Kolekcja prywatna, Polska

„O ile dawniej (…) Makowski interesował się pejzażem bogatym, przestrzennym, nie pozbawionym anegdotycznych scen rodzajowych, o tyle teraz wybiera motyw krajobrazowy raczej mały, skromny, „zwyczajny”. Ze szczególnym zamiłowaniem obserwuje zakręt drogi na skraju wsi, zabudowania kamiennych domków przy drodze, pochyłe przydrożne drzewa. (…) Bywa, że drogą jedzie zaprzężony w konie wózek lub idzie z książkami do szkoły samotne dziecko. (…) Pejzaże te można określić jako realistyczne. Domy mają dachy i okna, drzewa gałęzie, kościoły określoną architekturę, a droga zakręca według normalnych praw perspektywy. Ale mądra zasada wyboru wobec samego motywu, liryczno-naiwna prymitywizacja formy w stosunku do „wielomównej” przyrody decydują, że nie jest to naturalistyczna fotografia ani szkic terenowy, lecz autentyczne dzieło sztuki o specyficznym klimacie.”

W. Jaworska, „Tadeusz Makowski polski malarz w Paryżu”, Wrocław 1976, s. 29.

„W przeciwieństwie do błyskotliwego koloru impresjonistów koloryt jego obrazów, nie błyszcząc – świeci blaskiem matowoszarym. Ta właściwość koloru jest przedziwna i w tym leży siła Makowskiego jako malarza.”

T. Czyżewski, „Tadeusz Makowski malarz dzieci, gruszek i jabłek”, w: „Życie Polskie” 1924 (10 II)

22
Tadeusz MAKOWSKI (1882 Oświęcim -1932 Paryż)

Stara farma

olej, płótno, 34 × 54 cm
sygn. l. d.: T.Makowski
na odwrocie autorski napis: Tadé Makowski / Vieilles fermes / Paris

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Pochodzenie:
– Bruun Rasmussen 29 Nov 2007, Kopenhaga, Aukcja Dzieł Sztuki, poz. 294, s. 186
– Kolekcja prywatna, Polska

„O ile dawniej (…) Makowski interesował się pejzażem bogatym, przestrzennym, nie pozbawionym anegdotycznych scen rodzajowych, o tyle teraz wybiera motyw krajobrazowy raczej mały, skromny, „zwyczajny”. Ze szczególnym zamiłowaniem obserwuje zakręt drogi na skraju wsi, zabudowania kamiennych domków przy drodze, pochyłe przydrożne drzewa. (…) Bywa, że drogą jedzie zaprzężony w konie wózek lub idzie z książkami do szkoły samotne dziecko. (…) Pejzaże te można określić jako realistyczne. Domy mają dachy i okna, drzewa gałęzie, kościoły określoną architekturę, a droga zakręca według normalnych praw perspektywy. Ale mądra zasada wyboru wobec samego motywu, liryczno-naiwna prymitywizacja formy w stosunku do „wielomównej” przyrody decydują, że nie jest to naturalistyczna fotografia ani szkic terenowy, lecz autentyczne dzieło sztuki o specyficznym klimacie.”

W. Jaworska, „Tadeusz Makowski polski malarz w Paryżu”, Wrocław 1976, s. 29.

„W przeciwieństwie do błyskotliwego koloru impresjonistów koloryt jego obrazów, nie błyszcząc – świeci blaskiem matowoszarym. Ta właściwość koloru jest przedziwna i w tym leży siła Makowskiego jako malarza.”

T. Czyżewski, „Tadeusz Makowski malarz dzieci, gruszek i jabłek”, w: „Życie Polskie” 1924 (10 II)