Jean-Baptiste Bouttats był malarzem działającym w Antwerpii w pierwszej ćwierci XVIII w. Spośród niewielu informacji o jego osobie pierwsza archiwalnie udokumentowana mówi o pracy wykonanej w 1701 dla klienta z Hiszpanii. W 1706 uzyskał tytuł mistrza w cechu św. Łukasza w Antwerpii. Specjalizował się w przedstawianiu scen ze świata zwierzęcego - życia kurników, ptaków wodnych, walk kogutów, wnętrz spiżarni - martwych natur ze szczególnym uwzględnieniem upolowanej zwierzyny. Jego obrazy pozostają rzadkością. Obok dwóch znajdujących się w Muzeum Narodowym w Warszawie znane są dwa w Galerii Narodowej w Pradze i dwa w muzeum w Lipsku. Prezentowana praca, od czasu II wojny światowej będąca depozytem Muzeum Narodowego w Warszawie, eksponowana w galerii flamandzkiej Muzeum Narodowego i w Pałacu Myślewickim w Łazienkach, pochodzi ze zbiorów Męcińskich-Tarnowskich z Dukli. Kolekcje malarstwa europejskiego i rzemiosła artystycznego zgromadzone przez rody Męcińskich i Tarnowskich były duże i cenne, wiele dzieł zdobi dziś warszawski Zamek Królewski i Muzeum Narodowe. W przedstawionym zakątku spiżarni złożono bogate dary natury - po lewej przywiązana za nogę opada na podłogę indyczka, obok rozrzucono drobne ptactwo (sójki, dzięcioły, gile). Kompozycję uzupełnia wielka szynka tkwiąca w glinianym garncu, warzywa w wiklinowym koszu (cebule, selery, kalafiory), jaja, złote karpie i różnorodne naczynia. Artysta po mistrzowsku oddał charakter i faktury zgromadzonych przedmiotów, całe bogactwo form i barw trójwymiarowego świata przeniesionego na płaszczyznę płótna. W aranżacji widać wpływ Melchiora d`Hondecoetera i artystycznych środowisk Holandii, zwłaszcza w dążeniu do nadania dziełu jednej, ogólnej tonacji barwnej - w tym przypadku dominują brązy. Wielu artystów flamandzkich i holenderskich specjalizowało się w martwych naturach. Przedstawiano przedmioty codziennego użytku - skromne i luksusowe, produkty żywnościowe - ubogie i wyrafinowane, trofea myśliwskie, księgi i papiery, całe bogactwo świata roślin i zwierząt. Obok treści zwanej wanitatywną (od łac. vanitas - marność), podkreślającą przemijanie, upływ czasu, krótkotrwałość splendorów i przyjemności ziemskich przypominano w subtelny sposób o konieczności zachowania umiaru (niewielka ilość płynu w kieliszku) i o nadziei odrodzenia (jaja, z których może wykluć się pisklę). Niewątpliwie w okresie późnego baroku (tj. w czasie, gdy powstał prezentowany obraz) te treści nie były już tak istotne jak dekoracyjność dzieła. Często podobne kompozycje miały swoją parę lub stanowiły swoiste cykle dekoracyjne, niewykluczone, że w tym przypadku było podobnie.
olej, płótno, 114,5 x 144,5 cm; sygnowany z prawej na cokole: IĄBouttatsĄFĄ
Bibl.: A. Chudzikowski, Holenderska i flamandzka martwa natura XVII wieku, Katalog zbiorów, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 1954, nr 10; Malarstwo europejskie, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 1967, t. I, nr 142 (Catalogue of Paintings. Foreign Schools, National Museum in Warsav, Warszawa 1969, vol. I, na 142); Malarstwo flamandzkie XVII w. ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, Okręgowe Muzeum Miedzi, Legnica 1985, nr 3
Jean-Baptiste Bouttats był malarzem działającym w Antwerpii w pierwszej ćwierci XVIII w. Spośród niewielu informacji o jego osobie pierwsza archiwalnie udokumentowana mówi o pracy wykonanej w 1701 dla klienta z Hiszpanii. W 1706 uzyskał tytuł mistrza w cechu św. Łukasza w Antwerpii. Specjalizował się w przedstawianiu scen ze świata zwierzęcego - życia kurników, ptaków wodnych, walk kogutów, wnętrz spiżarni - martwych natur ze szczególnym uwzględnieniem upolowanej zwierzyny. Jego obrazy pozostają rzadkością. Obok dwóch znajdujących się w Muzeum Narodowym w Warszawie znane są dwa w Galerii Narodowej w Pradze i dwa w muzeum w Lipsku. Prezentowana praca, od czasu II wojny światowej będąca depozytem Muzeum Narodowego w Warszawie, eksponowana w galerii flamandzkiej Muzeum Narodowego i w Pałacu Myślewickim w Łazienkach, pochodzi ze zbiorów Męcińskich-Tarnowskich z Dukli. Kolekcje malarstwa europejskiego i rzemiosła artystycznego zgromadzone przez rody Męcińskich i Tarnowskich były duże i cenne, wiele dzieł zdobi dziś warszawski Zamek Królewski i Muzeum Narodowe. W przedstawionym zakątku spiżarni złożono bogate dary natury - po lewej przywiązana za nogę opada na podłogę indyczka, obok rozrzucono drobne ptactwo (sójki, dzięcioły, gile). Kompozycję uzupełnia wielka szynka tkwiąca w glinianym garncu, warzywa w wiklinowym koszu (cebule, selery, kalafiory), jaja, złote karpie i różnorodne naczynia. Artysta po mistrzowsku oddał charakter i faktury zgromadzonych przedmiotów, całe bogactwo form i barw trójwymiarowego świata przeniesionego na płaszczyznę płótna. W aranżacji widać wpływ Melchiora d`Hondecoetera i artystycznych środowisk Holandii, zwłaszcza w dążeniu do nadania dziełu jednej, ogólnej tonacji barwnej - w tym przypadku dominują brązy. Wielu artystów flamandzkich i holenderskich specjalizowało się w martwych naturach. Przedstawiano przedmioty codziennego użytku - skromne i luksusowe, produkty żywnościowe - ubogie i wyrafinowane, trofea myśliwskie, księgi i papiery, całe bogactwo świata roślin i zwierząt. Obok treści zwanej wanitatywną (od łac. vanitas - marność), podkreślającą przemijanie, upływ czasu, krótkotrwałość splendorów i przyjemności ziemskich przypominano w subtelny sposób o konieczności zachowania umiaru (niewielka ilość płynu w kieliszku) i o nadziei odrodzenia (jaja, z których może wykluć się pisklę). Niewątpliwie w okresie późnego baroku (tj. w czasie, gdy powstał prezentowany obraz) te treści nie były już tak istotne jak dekoracyjność dzieła. Często podobne kompozycje miały swoją parę lub stanowiły swoiste cykle dekoracyjne, niewykluczone, że w tym przypadku było podobnie.