Artysta urodzony w Kaliszu. W latach 1927-34 studiował na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. S. Batorego w Wilnie u F. Ruszczyca, L. Ślendzińskiego i J. Hoppena. Następnie wrócił do Kalisza. Często malował tematy związane z tym miastem i jego okolicami - ludzi, architekturę i pejzaże, poza tym sceny rodzajowe, martwe natury i portrety. Uczestniczył w kilkunastu wystawach zbiorowych, m.in. przed wojną w Wilnie; miał kilka wystaw indywidualnych.
"Wnikliwy obserwator, artysta o szczególnej umiejętności patrzenia, obdarza swoje obrazy raz wyciszonym kolorytem, to znowu barwami intensywnymi, zdecydowanymi ale nigdy ostrymi, agresywnymi. Znakomicie operuje światłem i tym co nazywamy doskonałym warsztatem malarskim" (Judyta Dymkowska-Francuz).
Obraz malowany za pomocą dość szerokich i długich, a zarazem szybkich i zamaszystych pociągnięć pędzla dobrze widocznych na płótnie; miejscami z bardzo wyraźnymi impastami. Ten sposób malowania, mimo swej pozornej szkicowości, dał bardzo dobry efekt skończonego obrazu o wysokich walorach dekoracyjnych.
olej na tekturze, 49,8 x 71 cm, sygnowany p.d. "M. Dobriak. 49.", na plecach nalepka z Wystawy obrazów Michała Dobriaka w Muzeum w Kaliszu, II-III 1953
Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacjiArtysta urodzony w Kaliszu. W latach 1927-34 studiował na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu im. S. Batorego w Wilnie u F. Ruszczyca, L. Ślendzińskiego i J. Hoppena. Następnie wrócił do Kalisza. Często malował tematy związane z tym miastem i jego okolicami - ludzi, architekturę i pejzaże, poza tym sceny rodzajowe, martwe natury i portrety. Uczestniczył w kilkunastu wystawach zbiorowych, m.in. przed wojną w Wilnie; miał kilka wystaw indywidualnych.
"Wnikliwy obserwator, artysta o szczególnej umiejętności patrzenia, obdarza swoje obrazy raz wyciszonym kolorytem, to znowu barwami intensywnymi, zdecydowanymi ale nigdy ostrymi, agresywnymi. Znakomicie operuje światłem i tym co nazywamy doskonałym warsztatem malarskim" (Judyta Dymkowska-Francuz).
Obraz malowany za pomocą dość szerokich i długich, a zarazem szybkich i zamaszystych pociągnięć pędzla dobrze widocznych na płótnie; miejscami z bardzo wyraźnymi impastami. Ten sposób malowania, mimo swej pozornej szkicowości, dał bardzo dobry efekt skończonego obrazu o wysokich walorach dekoracyjnych.