„(…) Przestrzeń uważam za jeden z bytów pierwszych, więc może mieć ona nieskończoną ilość przejawów. Może ona przyjąć najbardziej wzniosłą postać niematerialną i banalność swojego istnienia. Byt przestrzeni pozwala zaistnieć rzeczom i je zawiera. Przestrzeń bytu może być także spostrzegana jako obszar pusty albo jako nieobecność. Wycinanie, wycięcie jako CZYNNOŚĆ powołała puste pole, które stało się rodzajem RZECZY. Powstała pustka emanowała NIEOBECNOŚCIĄ. W NIEOBECNOŚĆ, urzeczowioną wycięciem, wchodziła przestrzeń głębią lub warstwą przestrzeni, za którą to warstwą pojawia się (obcy) konkret ściany. Ściana ukazała się w miejscu wyciętym nieoczekiwaną, obcą materią. Dokonało się samowypełnienie (…)”
Lit.: Fragment noty artysty ze Szkicownika 116 (1978-1979), za: E. Kościelak, M. Szafkowska, Jan Berdyszak. Szkice i rysunki, Wrocław 2012, s. 20.
akryl, tusz, piórko, karton; 70 x 60 cm;
sygn. l. d. pieczątka: JAN/BER/DYSZ/AK/ oraz dat.: 1969 (ołówkiem);
na odwrocie napis ołówkiem: Jan / BERDYSZAK / SIGNUM II/ 1969 (ołówkiem)
„(…) Przestrzeń uważam za jeden z bytów pierwszych, więc może mieć ona nieskończoną ilość przejawów. Może ona przyjąć najbardziej wzniosłą postać niematerialną i banalność swojego istnienia. Byt przestrzeni pozwala zaistnieć rzeczom i je zawiera. Przestrzeń bytu może być także spostrzegana jako obszar pusty albo jako nieobecność. Wycinanie, wycięcie jako CZYNNOŚĆ powołała puste pole, które stało się rodzajem RZECZY. Powstała pustka emanowała NIEOBECNOŚCIĄ. W NIEOBECNOŚĆ, urzeczowioną wycięciem, wchodziła przestrzeń głębią lub warstwą przestrzeni, za którą to warstwą pojawia się (obcy) konkret ściany. Ściana ukazała się w miejscu wyciętym nieoczekiwaną, obcą materią. Dokonało się samowypełnienie (…)”
Lit.: Fragment noty artysty ze Szkicownika 116 (1978-1979), za: E. Kościelak, M. Szafkowska, Jan Berdyszak. Szkice i rysunki, Wrocław 2012, s. 20.