W roku 1922 Wyczółkowski wydał swoją kolejną tekę graficzną zatytułowaną Wrażenia z Białowieży. W dwa lata później - już poza teką - powstały litografie przedstawiające puszczę i białowieskie drzewa zimą, w tym dwie kompozycje - Dąb w zadymce i Sędzielinę - z dębem i lasem pokrytym sędzieliną, czyli szronem lub - jeszcze inaczej - szadzią. Trzecią z tych prac były delikatne Gałązki w szronie bielejące na ciemniejszym tle lasu.
Prezentowana tu Sędzielina - przedstawia ujęty od dołu ciemny pień okazałego dębu ukazany w otoczeniu oszronionych młodych gałązek. Kolorystyka kompozycji opiera się na wykorzystaniu bieli papieru, czerni tuszu i na tonowanych, prószonych, delikatnych szarościach.*
Sam Wyczółkowski, wspominał te - odbite w niewielkiej liczbie egzemplarzy - grafiki w rozmowie z Adamem Kleczkowskim. Artysta, szczególnie zadowolony właśnie z Sędzieliny, mówił: "Dąb pokryty śniegiem w Białowieży i drugi dąb jak koronka. Nic nie ma wspólnego z naturą. /.../ Drzewo jak japoński drzeworyt. Założone gumą najjaśniejsze rzeczy. Potem ton zasadniczy i na tym tonie maluję całość. Nic nie można cofnąć. Dużo pomaga aerograf, ale potem go zarzuciłem, bo jest zawodny, Później tuszem. Drugie drzewo [Sędzielina] bardzo podobało się we Florencji [wystawa grafiki, 1927]; malowane, gumą, zakładane, gumą arabską używaną do litografii /.../ Szalona plątanina, ale po założeniu gumą muszę robić na pamięć, żeby tę koronkę wyprowadzić. Bardzo różnorodna technika. /.../ Puszcza Białowieska ma kilka plansz na które mógłbym patrzeć. Wnętrze lasu ciemne, drzewa białe, ściana puszczy. /.../ Dąb w osędzielinie, drugi z gałązką jeszcze ciekawszy.**
*cyt. za K. Kulig-Janarek, Leon Wyczółkowski 1852-1936, Kraków 2003, s. 274.
**Leon Wyczółkowski. Listy i wspomnienia, Wrocław 1960, s. 132, 134.
Sędzielina jest opisana i reprodukowana, m.in. w:
- A. Brosig, Dzieła graficzne Wyczółkowskiego. Katalog wystawy jubileuszowej, Towarzystwo Miłośników Grafiki w Poznaniu, Poznań 1932, nr kat. 133;
- Leon Wyczółkowski. Listy i wspomnienia, oprac. Maria Twarowska, Źródła do dziejów sztuki polskiej pod red. Andrzeja Ryszkiewicza, Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich 1960, s. 132, 134;
- M. Twarowska, Leon Wyczółkowski, Oficyna Wydawnicza Auriga, Warszawa 1962, nota s. 47, il. 113, s. nlb;
- Z. Alberowa, Ł. Kosowski, Inspiracje sztuką Japonii w malarstwie i grafice polskich modernistów, MN w Kielcach, MN w Krakowie, Kielce - Kraków 1981, s. nlb., nr kat. 183, il. 100;
- W. Ozdoba-Kosierkiewicz, Grafika Polska. Katalog zbiorów, Kielce 1986, s. 165, nr kat. 761, il. na s. 166;
- . Kulig-Janarek, W. Milewska, Leon Wyczółkowski 1852-1936. W 150. rocznicę urodzin artysty, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2003. s. 274, il. 186; s. 314, spis katalogowy.
Osędzielina. Dąb w osędzielinie.
litografia, tusz, prósz, papier
37,8 x 28,8 cm (w świetle passe-partout)
sygn. na rycinie p.d.: LWycz 1924
W roku 1922 Wyczółkowski wydał swoją kolejną tekę graficzną zatytułowaną Wrażenia z Białowieży. W dwa lata później - już poza teką - powstały litografie przedstawiające puszczę i białowieskie drzewa zimą, w tym dwie kompozycje - Dąb w zadymce i Sędzielinę - z dębem i lasem pokrytym sędzieliną, czyli szronem lub - jeszcze inaczej - szadzią. Trzecią z tych prac były delikatne Gałązki w szronie bielejące na ciemniejszym tle lasu.
Prezentowana tu Sędzielina - przedstawia ujęty od dołu ciemny pień okazałego dębu ukazany w otoczeniu oszronionych młodych gałązek. Kolorystyka kompozycji opiera się na wykorzystaniu bieli papieru, czerni tuszu i na tonowanych, prószonych, delikatnych szarościach.*
Sam Wyczółkowski, wspominał te - odbite w niewielkiej liczbie egzemplarzy - grafiki w rozmowie z Adamem Kleczkowskim. Artysta, szczególnie zadowolony właśnie z Sędzieliny, mówił: "Dąb pokryty śniegiem w Białowieży i drugi dąb jak koronka. Nic nie ma wspólnego z naturą. /.../ Drzewo jak japoński drzeworyt. Założone gumą najjaśniejsze rzeczy. Potem ton zasadniczy i na tym tonie maluję całość. Nic nie można cofnąć. Dużo pomaga aerograf, ale potem go zarzuciłem, bo jest zawodny, Później tuszem. Drugie drzewo [Sędzielina] bardzo podobało się we Florencji [wystawa grafiki, 1927]; malowane, gumą, zakładane, gumą arabską używaną do litografii /.../ Szalona plątanina, ale po założeniu gumą muszę robić na pamięć, żeby tę koronkę wyprowadzić. Bardzo różnorodna technika. /.../ Puszcza Białowieska ma kilka plansz na które mógłbym patrzeć. Wnętrze lasu ciemne, drzewa białe, ściana puszczy. /.../ Dąb w osędzielinie, drugi z gałązką jeszcze ciekawszy.**
*cyt. za K. Kulig-Janarek, Leon Wyczółkowski 1852-1936, Kraków 2003, s. 274.
**Leon Wyczółkowski. Listy i wspomnienia, Wrocław 1960, s. 132, 134.
Sędzielina jest opisana i reprodukowana, m.in. w:
- A. Brosig, Dzieła graficzne Wyczółkowskiego. Katalog wystawy jubileuszowej, Towarzystwo Miłośników Grafiki w Poznaniu, Poznań 1932, nr kat. 133;
- Leon Wyczółkowski. Listy i wspomnienia, oprac. Maria Twarowska, Źródła do dziejów sztuki polskiej pod red. Andrzeja Ryszkiewicza, Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich 1960, s. 132, 134;
- M. Twarowska, Leon Wyczółkowski, Oficyna Wydawnicza Auriga, Warszawa 1962, nota s. 47, il. 113, s. nlb;
- Z. Alberowa, Ł. Kosowski, Inspiracje sztuką Japonii w malarstwie i grafice polskich modernistów, MN w Kielcach, MN w Krakowie, Kielce - Kraków 1981, s. nlb., nr kat. 183, il. 100;
- W. Ozdoba-Kosierkiewicz, Grafika Polska. Katalog zbiorów, Kielce 1986, s. 165, nr kat. 761, il. na s. 166;
- . Kulig-Janarek, W. Milewska, Leon Wyczółkowski 1852-1936. W 150. rocznicę urodzin artysty, Muzeum Narodowe w Krakowie, Kraków 2003. s. 274, il. 186; s. 314, spis katalogowy.