W latach 1971-1976 studiowała na Wydziale Grafiki w Katowicach. Dyplom obroniła w 1976 r. w Pracowni Grafiki Warsztatowej u prof. Andrzeja Pietscha. W 1999 uzyskała tytuł profesora zwyczajnego. Wykłada w Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach i na Wydziale Artystycznym Częstochowskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Przez wiele lat prowadziła również pracownię grafiki Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie. Znana głownie jako artysta grafik, od kilku lat uprawia również malarstwo. Ewa Zawadzka wybrała dla swojego malarstwa temat, który jak rzadko jaki jest nieatrakcyjny, aestetyczny; blok z wielkich płyt betonowych w trakcie budowy. Lecz temat nie jest istotny: ważne jak artystka potrafiła go zinterpretować, co z niego uczynić. A potrafiła wiele. Ciężkie i zgrzebnie bryłowate przeobrazić w logicznie konstrukcyjne, odrażająco zimne i ziejące pustką - w tajemnicze przestrzenie światła i cienia, niechlujne nierówno - ściami - w ożywione strukturalnie, bezładnie naszpikowane prętami zbrojeniowymi - w ciekawie zrytmizowane. Nic przez to nie straciła prawda przekazywanego obiektu. (...) Zawadzka wybiera szaro-zielone lub szarożółte odcienie, które tylko rzekomo są bliskie rzeczywistości tak jak i same motywy. Faktycznie dystansują się one od rzeczywistości przechodząc w obszary estetyki. Kolory są używane bardzo wrażliwie, a najdrobniejszy ślad ich użycia podkreśla jej sztukę tworzenia barw.
(źródło: bgsw.pl)
olej, technika własna, płótno; 50 x 50 cm;
sygn., dat. i opisany na odwrocie, na płótnie: EWA ZAWADZKA / ŚCIANY ŚWIATA-(04) / 2019.
W latach 1971-1976 studiowała na Wydziale Grafiki w Katowicach. Dyplom obroniła w 1976 r. w Pracowni Grafiki Warsztatowej u prof. Andrzeja Pietscha. W 1999 uzyskała tytuł profesora zwyczajnego. Wykłada w Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach i na Wydziale Artystycznym Częstochowskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Przez wiele lat prowadziła również pracownię grafiki Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie. Znana głownie jako artysta grafik, od kilku lat uprawia również malarstwo. Ewa Zawadzka wybrała dla swojego malarstwa temat, który jak rzadko jaki jest nieatrakcyjny, aestetyczny; blok z wielkich płyt betonowych w trakcie budowy. Lecz temat nie jest istotny: ważne jak artystka potrafiła go zinterpretować, co z niego uczynić. A potrafiła wiele. Ciężkie i zgrzebnie bryłowate przeobrazić w logicznie konstrukcyjne, odrażająco zimne i ziejące pustką - w tajemnicze przestrzenie światła i cienia, niechlujne nierówno - ściami - w ożywione strukturalnie, bezładnie naszpikowane prętami zbrojeniowymi - w ciekawie zrytmizowane. Nic przez to nie straciła prawda przekazywanego obiektu. (...) Zawadzka wybiera szaro-zielone lub szarożółte odcienie, które tylko rzekomo są bliskie rzeczywistości tak jak i same motywy. Faktycznie dystansują się one od rzeczywistości przechodząc w obszary estetyki. Kolory są używane bardzo wrażliwie, a najdrobniejszy ślad ich użycia podkreśla jej sztukę tworzenia barw.
(źródło: bgsw.pl)