PROWENIENCJA:
Kolekcja prywatna: Nieszawer & Princ
WYSTAWIANY:
Jewish Artists of the School of Paris, Artcurial Vienna - Artcurial Brussels - Artcurial Paris, 2015.
LITERATURA:
Jewish Artists of the school of Paris 1905-1939, Somogy éditions d'Art, Paris, 2015, s. 245. Grégoire Michonze 1902-1982, Éditions Collection Terre des Peintres, Paryż, 1997, s. 1. 69.
Grégoire Michonze studiował malarstwo w Szkole Sztuk Pięknych w Kiszyniowie, kiedy po raz pierwszy zapoznał się z techniką malowania jajek, której został mistrzem. Później kontynuował studia na Akademii Malarstwa w Bukareszcie, gdzie tworzył scenografię i zaprzyjaźnił się z Victorem Braunerem. W 1922 roku przybył do Paryża i zapisał się do École des Beaux-Arts. Spotkał Maxa Ernsta, który przedstawił go surrealistom. W 1928 roku Michonze spotkała Henry'ego Millera na tarasie Dôme, w chwili, która zapoczątkowała ich przyjaźń na całe życie. Miller pisał znacznie później: „Twoja praca w pełni uzasadnia Twoje istnienie. Jest znacznie lepszy od tego, co mogłem sobie wyobrazić. Jest cudownie szalony, pijany, obłąkany, lubieżny, kreskówkowy, ale taki wspaniały, tak wzruszający. Jakie miałeś rację, że nigdy nie trzymałeś się surrealizmu... ”(List do Michonze, 30 czerwca 1978)
olej na desce
16 x 23cm
sygn. i datowany ‘Michonze/ 48’ (prawy dół)
PROWENIENCJA:
Kolekcja prywatna: Nieszawer & Princ
WYSTAWIANY:
Jewish Artists of the School of Paris, Artcurial Vienna - Artcurial Brussels - Artcurial Paris, 2015.
LITERATURA:
Jewish Artists of the school of Paris 1905-1939, Somogy éditions d'Art, Paris, 2015, s. 245. Grégoire Michonze 1902-1982, Éditions Collection Terre des Peintres, Paryż, 1997, s. 1. 69.
Grégoire Michonze studiował malarstwo w Szkole Sztuk Pięknych w Kiszyniowie, kiedy po raz pierwszy zapoznał się z techniką malowania jajek, której został mistrzem. Później kontynuował studia na Akademii Malarstwa w Bukareszcie, gdzie tworzył scenografię i zaprzyjaźnił się z Victorem Braunerem. W 1922 roku przybył do Paryża i zapisał się do École des Beaux-Arts. Spotkał Maxa Ernsta, który przedstawił go surrealistom. W 1928 roku Michonze spotkała Henry'ego Millera na tarasie Dôme, w chwili, która zapoczątkowała ich przyjaźń na całe życie. Miller pisał znacznie później: „Twoja praca w pełni uzasadnia Twoje istnienie. Jest znacznie lepszy od tego, co mogłem sobie wyobrazić. Jest cudownie szalony, pijany, obłąkany, lubieżny, kreskówkowy, ale taki wspaniały, tak wzruszający. Jakie miałeś rację, że nigdy nie trzymałeś się surrealizmu... ”(List do Michonze, 30 czerwca 1978)